Ciężkie te kufle, z którymi pani biega. A pani niesie naraz cztery…
Czasami mam nawet sześć. Przywykłam. A poza tym, wciąż ćwiczę, żeby mieć dobrą kondycję.
Od dawna je tu pani dźwiga?
W Brovarni Hotelu Gdańsk pracuję trzy lata. Uważam, że to wyjątkowe, wręcz kultowe miejsce. A na ciężar kufli naprawdę nie narzekam. Chcę zaznaczyć, że takie litrowe kufle, wypełnione znakomitym piwem, specjalnie uwarzonym na tę okazję, podajemy tylko w okresie Oktoberfest.
Widzę, że czekają na te kufle różne znane osoby.
Od początku wpadają do nas VIP-y, bardzo sobie ten lokal chwalą.
Chwalą też ulubioną kelnerkę.
To prawda, że niektórzy chcą, żebym to ja przyjmowała zamówienia. Dla mnie to wyróżnienie.
Kto z VIP-ów i celebrytów gościł z Brovarni?
Dużo tych osób było. Na przykład, cała drużyna piłkarska reprezentacji Hiszpanii i – oczywiście - Shakira. Gościli też różni politycy, prezydent, premier, o aktorach i znanych sportowcach nie wspominając.
Intryguje mnie to urządzenie na stole.
To żyrafa, taki trzylitrowy nalewak, z którego korzystają większe grupy. Goście sami je obsługują, stanowi dodatkową atrakcję.
Strój, który ma pani na sobie, to bawarski?
To dirndl, typowa bawarska sukienka. Kolega paraduje w skórzanych bawarskich spodenkach.
Skończyła pani studia. Wiąże pani jednak przyszłość z Brovarnią?
Tak, znakomicie się tu czuję, jestem doceniana. Nie widzę powodu, by to zmieniać.
Zagłosuj na Joannę Podkowę w plebiscycie na Najsympatyczniejszego Kelnera w Gdańsku 2012 - wyślij pod nr 72355 SMS o treści: kelnergda.10
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?