MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Już w sobotę sportowa atrakcja jarmarku

Paweł Kowalski
Zwycięzca ubiegłorocznego Biegu św. Dominika, Piotr Drwal ze Słupska.
Fot. Robert Kwiatek/archiwum
Zwycięzca ubiegłorocznego Biegu św. Dominika, Piotr Drwal ze Słupska. Fot. Robert Kwiatek/archiwum
Już w najbliższą sobotę, 3 bm. odbędzie się międzynarodowy bieg uliczny św. Dominika - główna atrakcja sportowa trwającego obecnie w grodzie nad Motławą jarmarku. Bieg przeprowadzony zostanie po raz dziewiąty.

Już w najbliższą sobotę, 3 bm. odbędzie się międzynarodowy bieg uliczny św. Dominika - główna atrakcja sportowa trwającego obecnie w grodzie nad Motławą jarmarku. Bieg przeprowadzony zostanie po raz dziewiąty. Jego okrężna trasa, usytuowana w pięknej scenerii kamieniczek na historycznym Trakcie Królewskim, ze startem i metą nieopodal Studni Neptuna, ma swój niepowatarzalny urok.

W ubiegłym roku rywalizację zawodników obserwowało w sumie około 25 tysięcy gdańszczan i gości Jarmarku św. Dominika.

Pula nagród dla biegaczy wynosi około 50 tys. zł. Ta suma wabi najlepszych. Nic zatem dziwnego, że w biegu głównym na dystansie 9,4 km (10 okrążeń) ujrzymy czołówkę polskich długodystansowców, medalistów mistrzostw kraju na 10 000 i 5000 m, przy czym wielką ochotę na czwarty triumf w imprezie ma Jan Białk z Wejherowa. Po zeszłorocznej kontuzji ścięgna Achillesa nie ma już u niego śladu. Obok Białka na wczorajszej konferencji prasowej obecny był aktualny mistrz Rosji w maratonie Dimitrij Kapitonow z Sankt Petersburga. On oraz dobrze znający gdańską trasę Białorusin Władimir Tiamczyk (w 2000 r. i 2001 r. zajął drugie miejsce), Kenijczyk Clement Kipbor, a także Ukraińcy Michaił Iweruk i Jurij Gryczun konkurować będą z Polakami o zwycięstwo. Triumfator uhonorowany zostanie pucharami prezydenta RP i prezydenta m. Gdańska oraz nagrodą w wysokości 3,5 tys. zł.

Przypomnijmy przy okazji zwycięzców wszystkich dotychczasowych biegów św. Dominika i osiągnięte przez nich czasy: 1994 r. Jacek Kasprzyk (Wawel Kraków) 27 minut, 32 sekundy; 1995 r. Jan Białk (Gryf Wejherowo) 27.08; 1996 r. Jan Białk (Gryf Wejherowo) 27,08; 1997 r. Richard Kosgei (Kenia) 27.04; 1998 r. Piotr Gładki (Lechia Gdańsk) i Grzegorz Gajdus (Oleśniczanka) 27.00 - to rekord trasy; 1999 r. Michał Bartoszak (niestowarzyszony z Kiekrza) 27.13; 2000 r. Jan Białk (Wejher Wejherowo) 27.20; 2001 r. Piotr Drwal (STS Gryf 3 Słupsk) 27.40.

Obok biegu głównego w programie obecnej imprezy figurują także biegi: ViP-ów (sporo posłanek ma się pojawić na starcie); kobiet i amatorów oraz klientów telewizji kablowej UPC. Na scenie koncertować będzie zespół Vnooki. Wokół czynne będą różne stoiska. Jeśli dopisze pogoda - podobno jest zamówiona - widzowie przeżyją nie lada emocje.

Program

13.00 koncert zespołu Vnooki

15.30 rozpoczęcie imprezy

16.00 bieg klientów UPC Telewizji Kablowej (1 okrążenie - 940 m)

16.20 bieg kobiet i amatorów (1 okrążenie)

17.00 bieg VIP-ów (1 okrążenie)

17.30 bieg główny mężczyzn (10 okrążeń - 9400 m)

18.00 koncert zespołu Vnooki

19.00 dekoracja zwycięzców

Stanisław Lange

dyrektor biegu

- Pomimo znanych ogólnie trudności udało nam się na Bieg św. Dominika zgromadzić na starcie całą krajową czołówkę biegaczy oraz mistrza Rosji w maratonie Dymitra Kapitonowa, mistrza Białorusi Władymira Tiamczika i mistrza Ukrainy Michaiła Iweruka. Wystartuje też zawodnik z Kenii, Clement Kipbor. Moim cichym faworytem jest jednak Jan Białk. Piotr Gładki opuścił nasz klub i nie został umieszczony na liście zawodników sponsorowanych. Gdyby chciał jednak wystartować, to nie będę stawiał mu przeszkód.

Jan Białk

Wejher Wejherowo

- Wygrałem Bieg św. Dominika już trzy razy i mam wielką ochotę na czwarte zwycięstwo. Jestem w dobrej formie, a o ubiegłorocznej kontuzji dawno już zapomniałem. Z finiszem nie zamierzam czekać do ostatnich metrów. Zaatakuję daleko przed metą, a jak daleko będzie to wynikało z sytuacji na trasie. Wyniki uzależnione będą w dużej mierze od pogody. Jeśli nie będzie zbyt gorąco, zapowiada się szybki bieg, na rekord trasy.

Dymitrij Kapitonow

mistrz Rosji

- W Gdańsku wystartuję po raz drugi. Na Starówce biegałem w 1999 roku i zająłem wówczas 12 miejsce. Teraz jednak jestem w lepszej formie i spróbuję powalczyć o wyższe miejsce. Moją główną imprezą będzie w tym roku maraton Eindhoven, w którym w październiku bronić będę tytułu. Na mistrzostwa Europy w Monachium się nie wybieram, gdyż rosyjska federacja postanowiła nie obsadzać tej konkurencji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto