Do zdarzenia doszło w miniony wtorek, 20 marca w Sopocie. 36-letni Anglik został zatrzymany przez policję, gdy po godzinie 8 rano kopał z całej siły w zaparkowana przy ul. Majkowskiego mazdę.
Anglik miał we krwi 2,6 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został przesłuchany w środę.
- Wyjaśniał policjantom, że Sopot był tylko przystankiem w jego podróży z Norwegii, stwierdził też, że auto zniszczył "bo było źle zaparkowane" - wyjaśnia Karina Kamińska, rzeczniczka sopockiej policji. - Podczas przesłuchania powiedział beztrosko rozmawiającemu z nim policjantowi, że w jednym ze śmietników w okolicy al. Mamuszki zostawił torbę z pamiątkami rodzinnymi. W miejscu wskazanym przez 36-latka żadnej torby jednak nie było.
Paczkę znalazł jeden z pracowników sopockich służb miejskich. W torbie były m in. laptop, najprawdopodobniej złota biżuteria, monety oraz wyglądające na starodruki - książki.
Zanim obywatel Anglii odzyska torbę, policjanci muszą ustalić, czy wszystkie te przedmioty rzeczywiście do niego należą. Anglikowi grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za uszkodzenie mienia.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?