Kacper Płażyński kandydatem PiS na prezydenta Gdańska. Jarosław Kaczyński ogłosił kandydatów w wyborach samorządowych

W czwartek, 26.04.2018, poznaliśmy pełną listę kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na prezydentów dużych miast wojewódzkich w wyborach samorządowych 2018. Ogłosił ją na specjalnie zwołanej konferencji prezes PiS Jarosław Kaczyński. W Gdańsku o fotel prezydenta zawalczy Kacper Płażyński.

O jego kandydaturze nieoficjalnie mówiło się już w miniony weekend.

- Siła PiS polega przede wszystkim na efektach rządzenia krajem – mówi poseł PiS, Marcin Horała. - Choć oczywiście nie dotyczą one bezpośrednio sfery samorządowej, wpływają na ocenę całej formacji. To, że realizowane są kolejne obietnice wyborcze, to, że kolejne grupy społeczne odczuwają poważną poprawę, to, że ludzie mogą przejść wcześniej na emeryturę, podnosi ogólną popularność partii. Co do sytuacji lokalnej, to na naszą korzyść działa słabość i niedomagania czy błędy obecnych władz samorządowych, do których PiS z reguły nie należy (z nielicznymi, choć niezwykle chwalebnymi wyjątkami). Chociażby w Gdańsku: jeśli gdańszczanie będą mieli dość rządów Pawła Adamowicza i wszystkiego, co z nimi związane, jesteśmy jedyną realną, konkretną i rzeczywistą alternatywą wobec nich. Szansy na nasze zwycięstwo upatrywałbym w kombinacji tych dwóch czynników: ogólnej popularności i zaufania do PiS jako formacji oraz zużycia lokalnych władz samorządowych. To w tym widziałbym realną szansę na sukces.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska:
-Kacper Płażyński był na giełdzie nazwisk już od dawna. Wybór był między nim, a panem Nawrockim. Prezes Kaczyński zdecydował się na Kacpra Płażyńskiego ze względu na nazwisko po znanym ojcu. To na sto procent pewne, bo to nazwisko to jego pierwszy i ostatni atut. Nie chcę oceniać tej decyzji, ocenią to wyborcy PiS i gdańszczanie, którzy będą mieli całą paletę kandydatów do wyboru. Natomiast oczywiście wielu gdańszczan będzie zadawać pytanie, czy można być kandydatem na prezydenta półmilionowego miasta nie spędzając ani miesiąca pracy w Radzie Miasta Gdańska, ani miesiąca pracy w Radzie Dzielnicy, czy można być kandydatem bez jakiegokolwiek doświadczenia. Trzeba mieć w sobie już nawet nie odwagę, bo to nie jest odwaga, to brak odpowiedzialności.
Ewelina Oleksy

Prof. Andrzej Ceynowa, kandydat SLD na prezydenta Gdańska
- To na pewno nie jest silna kandydatura - mówi Prof. Andrzej Ceynowa. - Prawie każdy z pozostałych kandydatów na prezydenta Gdańska ma szansę pobić pana Kacpra Płażyńskiego w przedbiegach. Kandydat PiS nie wykazał się żadnymi osiągnięciami, które by dawały mu dodatkowe punkty w zbliżających się wyborach samorządowych. Mamy do czynienia z dużą pomyłką. Oczywiście wierzę, że pan Płażyński będzie walczył o jak najlepszą pozycję, ale osobiście zamierzam zrobić wszystko, by nie dopuścić PiS do przejęcia władzy w Gdańsku.
Dorota Abramowicz

Ewa Lieder, kandydatka na prezydenta Gdańska z ramienia Nowoczesnej:
- Trzeba bardzo poważnie traktować swoich przeciwników politycznych, ale uważam, że PiS-owi nie będzie łatwo. Kacper Płażyński ma bardzo dobre nazwisko w Gdańsku. Zauważyłam, że tu w ogóle stawia się na znane nazwiska- sławnych rodziców, czy dziadków, za którymi niekoniecznie idzie dorobek. Ale doświadczeń Kacper Płażyński ma bardzo mało, jest bardzo młody i będzie mu bardzo trudno zdobyć poparcie.Osobiście myślę, że jest to niemożliwe, żeby wygrał te wybory, ale zobaczymy, różnie to bywa w polityce.
(ewel)

Zbigniew Wysocki, kandydat na prezydenta Gdańska z ramienia partii Wolność:
-Kacper Płażyński to młody aktywny społecznie działacz, który z poparciem zaplecza partii PiS ma realne szansę powalczyć o drugą turę, a w niej wszystko się może zdarzyć. Jego wynik może być dużą niespodzianką na plus jak i na minus. Wszystko zależy od tego jaki przygotuje program oraz jaką będzie miał kampanię.
(ewel)

Jędrzej Włodarczyk, Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk:
-Bez względu na dobre intencje, osobistą uczciwość i znane nazwisko, Kacper Płażyński jest teraz kandydatem PiS, a zatem nosi balast tej partii, która robi bardzo wiele złego. Co za tym idzie narracja o umiarkowanym, niezależnym społeczniku już nie działa. Mamy kandydata partii PiS, ze wszystkimi tego konsekwencjami, czyli wzięciem odpowiedzialności za złe działania tej formacji i byciem uzależnionym od dyrektyw z centrali. Wydaje się, że Gdańszczanie zasługują na ofertę niepartyjną.
Ewelina Oleksy

Mateusz Skarbek, radny PO:- PiS wybrał kandydata bez zaplecza politycznego, bez doświadczenia samorzadowego, za to całkowicie sterowalnego.
(ewel)

Szef klubu PiS, Kazimierz Koralewski
Co o Kacprze Płażyńskim mówią w gdańskiej Radzie Miasta? Szef klubu PiS, Kazimierz Koralewski wylicza cechy kandydata PiS na prezydenta Gdańska: - Zaangażowany w życie miasta, bardzo wnikliwy, wykazał się zdecydowanym charakterem. To dobry prognostyk.

Pytany o to jak ocenia szanse Płażyńskiego w politycznej walce z Adamowiczem, Koralewski mówi: - Na pewno to bardzo poważna kandydatura. Kacper Płażyński jest człowiekiem wyważonym, ważącym słowa, niewątpliwie Pawłowi Adamowiczowi trudno będzie go pokonać.

Zdaniem szefa klubu PiS w Gdańsku, polityczny brak doświadczenia Kacpra Płażyńskiego nie jest przeszkodą, a jego atutem jest młodość. - Kacper Płażyński wykazał się rozwagą, talentem w kierowaniu protestami społecznymi, w których brał udział. Można powiedzieć, że pod tym względem Paweł Adamowicz poniósł z nim porażkę.
Szymon Zięba

Piotr Borawski, szef Klubu PO w Radzie Miasta Gdańska:
-Kandydat PiSu ma 29 lat i żadnego doświadczenia samorządowego, nawet w radzie dzielnicy. Posiada za to doświadczenie zawodowe w Enerdze, które zdobył dzięki legitymacji partyjnej. Nie lekceważymy żadnej kandydatury i liczymy się z ostrą kampanią, ale wierzę w mądrość mieszkańców. Gdańsk zasługuje na lepszego prezydenta.
Ewelina Oleksy

Do tej pory oficjalnie swój start w wyborach na prezydenta Gdańska potwierdzili: Paweł Adamowicz (niezależny), Ewa Lieder (Nowoczesna), Zbigniew Wysocki (partia Wolność), prof. Andrzej Ceynowa (SLD).