Lechia szuka napastnika. Grzegorz Pawłuszek nie dał jeszcze odpowiedzi, a szanse na przyjście Andrzeja Borowskiego są minimalne. Ponieważ biało-zieloni chętnie widzą swoich wychowanków, to wiosną w Lechii mógłby zagrać Dawid Banaczek, o ile nie zostanie zatrudniony w Arce. W dalszym ciągu nie doszło do rozmów z Marcinem Kubsikiem i Maciejem Kalkowskim. W Lechii czekają aż ten drugi wróci ze zgrupowania halowej reprezentacji Polski.
- W ciągu tygodnia wszystko powinno się wyjaśnić. Na razie nic więcej nie powiem. Zgłaszają się różni zawodnicy, a sprawa z powrotem Krzyśka Rusinka też nie jest jeszcze zamknięta. Choć on wolałby grać w III lidze. Ponadto na pierwszym treningu oczekujemy Sławka Wojciechowskiego - powiedział nam Jerzy Melaniuk, członek zarządu Lechii.
W gdańskim klubie na pewno zostanie Marcin Kaczmarek.
- Jestem zadowolony z nowych warunków i Lechia chyba też jest zadowolona, że zostałem. Na razie na pół roku. Zobaczymy co będzie po ewentualnym awansie - mówi Kaczmarek.
Biało-zieloni rozstali się już definitywnie ze Zbigniewem Kobusem, który na spotkanie z działaczami klubu przyszedł o kulach. Podobno ma uraz stopy. Kobus obiecał, że nie zasili Gedanii, a w zamian otrzyma swoją kartę zawodniczą. Piłkarz wrócił do rodzinnego Kwidzyna i ma zostać grającym trenerem Rodła i wprowadzić ten zespół do czwartej ligi.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
