MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Karambol na "jedynce"

KRYSTYNA PASZKOWSKA
23-letnia tczewianka z doszczętnego rozbitego na słupie audi przewieziona została śmigłowcem do Gdańska. FOT. ZBIGNIEW BRUCKI
23-letnia tczewianka z doszczętnego rozbitego na słupie audi przewieziona została śmigłowcem do Gdańska. FOT. ZBIGNIEW BRUCKI
Cztery osoby ranne i porozbijane doszczętnie auta to skutek wczorajszego karambolu, w którym zderzyło się sześć samochodów. Świadkowie mówią krótko: - To cud, że wszyscy żyją.

Cztery osoby ranne i porozbijane doszczętnie auta to skutek wczorajszego karambolu, w którym zderzyło się sześć samochodów. Świadkowie mówią krótko: - To cud, że wszyscy żyją.

Do wypadku doszło wczoraj kilka minut przed godz. 7 w obrębie skrzyżowania ul. Głowackiego z drogą krajową nr 1 w Tczewie. Początkowo sądzono, że rannych zostało sześć osób. Okazało się jednak , że poszkodowanych było mniej. Dwie z nich trafiły karetką do tczewskiego szpitala na oddział chirurgiczny. Trzecia - kobieta z urazem miednicy, zabrana została pogotowiem lotniczym do Gdańska. Czwartą z poszkodowanych do szpitala zawiozła rodzina.
- Przed światłami na ul. Głowackiego stało seicento - mówi asp. Dariusz Górski, rzecznik tczewskiej policji. - Za nim nagle zaczęła hamować ciężarowa scania. Na nią powpadały jeden na drugiego opel astra i audi 80. W wypadku uczestniczyły jeszcze dwa auta nadjeżdżające z przeciwnej strony. Były to kolejny opel astra oraz mercedes sprinter.
Dwie zakleszczone w autach osoby musieli uwolnić przy użyciu sprzętu hydraulicznego strażacy z tczewskiej komendy powiatowej.
A co o zdarzeniu mówi jedna z poszkodowanych?
- Właściwie to trudno powiedzieć, jak to się stało - mówi poraniona młoda kobieta. - Stanęłam spory kawałek przed światłami. Przede mną stało jeszcze kilka aut. Nagle poczułam mocne uderzenie w tył pojazdu. To było jakieś osobowe auto. Za kierownicą siedziała młoda dziewczyna ubrana na jasno. Moje auto wywinęło na środek ulicy i poczułam kolejne uderzenie, tym razem z przeciwka. Dopiero kiedy wychodziłam z samochodu usłyszałam pisk hamulców ciężarowej scanii. Całe szczęście, że to nie ona uderzyła w moje auto...
Utrudnienia w ruchu trwały około 2 godzin. Na miejscu wypadku panował taki "młyn", że policji trudno będzie ustalić przebieg zdarzenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Karambol na "jedynce" - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto