Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karwiny: nowy pojemnik na niebezpieczne odpady

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
Zużyte baterie, resztki farb i przeterminowane leki. Te odpady powinny trafiać do specjalnych pojemników. W Gdyni stanie kolejny specjalny kontener.

Mieszkańcy Karwin i okolic niebezpieczne odpady będą mogli wrzucać do pojemnika od 25 stycznia. Zlokalizowany jest przy ul. Brzechwy 7. Do końca grudnia w Sopocie, Gdyni, Rumi i Wejherowie działało siedem takich punktów.

Swobodny dostęp

- Te kontenery muszą być zlokalizowane blisko mieszkańców, żeby mieli oni do nich swobodny dostęp. Punkty stacjonarne przypadają na ok. 50 tys. mieszkańców. W planach na ten rok mamy postawienie następnego kontenera, przy ul. al. Zwycięstwa - tłumaczy Tadeusz Wiśniewski, przewodniczący zarządu Komunalnego Związku Gmin "Doliny Redy i Chylonki", który prowadzi zbiórkę.

Odpady powinny trafiać do pojemników, bowiem pozostawiane w zwykłych śmietnikach mogą być niebezpieczne dla środowiska, zawierają bowiem rtęć lub inne środki chemiczne.

- Do pojemników powinien trafiać przede wszystkim zużyty sprzęt elektroniczny, baterie i akumulatory, wszelkie rozpuszczalniki, zużyte oleje i farby oraz przeterminowane leki - wyjaśnia Wiśniewski.

Wystawki

Oprócz stałych pojemników trzy razy do roku odbywają się tzw. "wystawki", podczas których mieszkańcy mogą bezpośrednio pozostawić odpady pracownikowi obsługującemu zbiórkę.

- Lepiej nie zostawiać rzeczy bezpośrednio na ulicy, ponieważ często padają one łupem złodziei. Bywa też, że sprzęt jest niszczony. Dzięki informacjom w mediach każdy z mieszkańców powinien wiedzieć, kiedy odbywa się zbiórka w jego dzielnicy - zaznacza Wiśniewski.

Oprotestowany kontener w Dąbrowie

Jednak nie wszyscy godzą się na to, żeby w pobliżu ich miejsca zamieszkania stanął pojemnik na niebezpieczne odpady. Kontener, który miał pojawić się w Gdyni Dąbrowie po protestach mieszkańców ostatecznie nie stanął. Powodem była obawa o zdrowie.

- Zdecydowaliśmy się na lokalizację na Karwinach, nie chcąc wchodzić w głębszy spór z mieszkańcami, choć podkreślam, że  te pojemnik są bezpieczne i nie stanowią dla mieszkańców żadnego zagrożenia - wyjaśnia Tadeusz Wiśniewski.

W 2009 roku do unieszkodliwienia przekazano blisko 125 ton odpadów, z czego aż 85 ton stanowił zużyty sprzęt RTV/AGD. Trzy lata wcześniej było dużo gorzej. Na wysypisko trafiło wtedy ogółem 25 ton odpadów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto