Katarzyna czeka, ministerstwo zwleka

Od wiosny nie przeprowadzono żadnych prac remontowych przy kościele św. Katarzyny w Gdańsku. Naprawy wymaga jeszcze dach i hełm kościelnej wieży. Pieniądze na ten cel obiecało Ministerstwo Kultury. Decyzje miały zapaść w połowie czerwca. - Mamy opóźnienie, dajcie nam jeszcze parę dni - prosi ministerstwo.

Fundusze na kontynuację odbudowy świątyni, która poważnie ucierpiała w pożarze, jaki wybuchł 22 maja ubiegłego roku, miały pochodzić z prowadzonego przez Ministerstwo Kultury programu operacyjnego "Dziedzictwo kulturalne". To najzasobniejszy z licznych programów resoru: w jego ramach do rozdania jest ponad 100 mln zł na prace remontowe i konserwatorskie przy zabytkach. Dyrekcja Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które nadzoruje odbudowę kościoła św. Katarzyny, wystąpiła o ok. 6 mln zł na odbudowę dachu i naprawę zniszczonej wieży.
Regulamin programu mówi jasno: do 10 kwietnia ministerstwo czeka na wnioski o dofinansowanie, a maksymalnie dwa miesiące później - 10 czerwca - ogłasza komu przyznano środki. Na same pieniądze trzeba poczekać potem jeszcze około dwóch miesięcy, ale już w czerwcu, gdy gospodarze zabytków wiedzą, że dostaną dofinansowanie, mogą ogłaszać przetargi na wykonawstwo i ruszać z pracami. A te trzeba wykonać szybko: muszą się one zakończyć przed końcem roku - mniej więcej do połowy grudnia ministerstwo czeka na komplet faktur i papierów z odbiorów technicznych.
- Tyle że mamy już niemal połowę lipca, a nie wiemy nawet, czy przyznano nam środki. Nie możemy więc nawet ogłosić przetargu, nie mówiąc już o rozpoczęciu prac - mówi Adam Koperkiewicz, dyrektor MHMG.
W podobnej sytuacji jak dyrekcja MHMG są dziesiątki gospodarzy historycznych obiektów z Pomorza i około tysiąca z całego kraju.
- Jeśli decyzje nie zapadną wkrótce, to jeśli nawet dostaniemy środki, nie uda nam się wykonać prac przed końcem roku - dodaje Tomasz Korzeniowski, który jako konserwator zabytków bazyliki Mariackiej stara się o 1,8 mln zł na wymianę ośmiu okien w świątyni.
- Opóźnienie w rozdziale środków z tego programu wynika z ogromnej liczby wniosków, jakie do nas wpłynęły - tłumaczy Hanna Pijanowska z biura prasowego Ministerstwa Kultury. - Obiekty, które dostaną dofinansowanie, już zostały wybrane, lista czeka jeszcze tylko na podpisy ministrów. Sądzę, że wszystko jest kwestią kilku dni.