Jak tego dokonała? Najprościej w świecie. Rozłożyła na stolikach papierowe obrusy i na każdym położyła kredki oraz ołówki. W wybranych godzinach sama siedziała w kawiarni i rysowała. Nie zdradzając nikomu swojego planu namawiała przypadkowo poznanych ludzi do robienia tego samego. Akcja trwała miesiąc. Teraz będziemy mogli obejrzeć jej efekty.
- Zależało mi przede wszystkim na uchwyceniu ducha określonej czasoprzestrzeni – tłumaczy artystka. – Sądzę, że wystawię wszystkie powstałe w ten sposób prace. Nie dokonam żadnej selekcji estetycznej. Ważniejsza była bowiem koncepcja, wyreżyserowanie takiego działania i zabawa. Cieszy mnie, że ludzi nie trzeba było namawiać do wzięcia udziału w tworzeniu rysunków. Wielu z nich nie miało o projekcie zielonego pojęcia, choć pojawiały się przecież artykuły prasowe. Dzięki temu powstały rzeczy autentyczne, prawdziwe. Tylko czasami podpowiadałam albo namawiałam jak dopracować dany motyw. – dodaje.
W rezultacie artystka „wystawia pomysł”, a nie swoje prace. Połączyła w ten sposób happening, akcjonizm i malarstwo w jedno. Tyle że rozciągnęła rzecz na okres jednego miesiąca. Więcej na temat idei całego przedsięwzięcia dowiedzieć się można z komentarza Korejby, umieszczonego na zaproszeniu.
Wernisaż odbędzie się 19 stycznia w Galerii Nescafe na Długim Targu (1/7) w Gdańsku. Miejsce to funkcjonuje również jako kawiarnia. Gorąco zapraszamy.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?