- Jako reprezentanci wszystkich środowisk kibicowskich gdyńskiej Arki podjęliśmy decyzję, iż z dniem 1 stycznia 2012 roku przystępujemy do zorganizowanego bojkotu domowych meczów Arki - jak informuje kibic reprezentujący stronę Arkowcy.pl i Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki.
"Nie kupujcie biletów i karnetów!"
Co to oznacza? Kibice proszą wszystkich sympatyków Arki Gdynia "którym na sercu leży dobro klubu" o to, żeby nie kupowali karnetów i biletów na rundę wiosenną w sezonie 2011/2012. Poza tym planują aż do odwołania zaprzestać prowadzenia na stadionie zorganizowanego dopingu i opraw. Na meczach w Gdyni nie pojawią się także flagi.
- Długo zwlekaliśmy z tą trudną dla nas decyzją. Zapoczątkowane zmiany budziły w nas nadzieję na poprawę zarządzania klubem i podniesienie poziomu sportowego, jednakże mamy już dość ciągłego oszukiwania kibiców oraz nieudolności i bezczelności działaczy Arki - dodaje jedna z osób popierających bojkot.
Kibice uważają, że wciąż nie spełniono ich oczekiwań. Jeszcze w sierpniu domagali się drastycznych zmian, ale doczekali się tylko kosmetycznych poprawek. Znienawidzeni przez nich Justka, Nowak, Czyżniewski i Petrkiewicz wciąż pozostawali w klubie. Mimo to wciąż wspierali piłarzy, którzy w końcówce roku zaczęli osiągać bardzo dobre wyniki.
Winni spadku, kilkuletniej degrengolady sportowej i organizacyjnej nie ponieśli żadnych konsekwencji
Do kolejnych zmian doszło pod koniec grudnia kiedy to prezesem został Witold Nowak, Jan Justka przesunięty został na stanowisko wiceprezesa ds. finansowych, a nową postacią w klubie został były trener mistrzów Europy U-18 Michał Globisz. Został on wiceprezesem ds. sportowych. Zlikwidowano także stanowisko dyrektora sportowego, które do tamtej pory zajmował Andrzej Czyżniewski. Kibice czują jednak, że jest to kolejne "mydlenie im oczu" i tylko do osoby Globisza nie mają zastrzeżeń. To, że w klubie nadal pozostali Nowak, Czyżniewski czy Pertkiewicz jest podstawowym powodem ogłoszonego wczoraj bojkotu.
- Winni spadku, kilkuletniej degrengolady sportowej i organizacyjnej nie ponieśli żadnych konsekwencji i nadal pracują w klubie! Jesteśmy zdeterminowani w walce i tylko odejście Panów: Czyżniewskiego, Nowaka i Pertkiewicza będzie dla nas zmianą ostateczną - zapowiadają kibice.
Kibice zapraszają też wszystkich kibiców pod stadion, by wspólnie dopingować piłkarzy, ale... zza trybuny "Górka"i zachęcają do aktywnego udziału w meczach wyjazdowych. Zapewniają że nikogo nie czeka kibicowskie potępienia za to, że nie zdecydował się na dołączenie do protestujących i decyzja każdego kibica zostanie uszanowana.
- Wierzymy jednak, że każdy z Was uszanuje także i nasze działania i zrozumie, że ten bojkot ma na celu jedynie dobro Arki. Walka z ludźmi niszczącymi Arkę to nie przymus, to nie kaprys, to nasz obowiązek i tak do tego podchodzimy - podkreślają, chcący pozostać anonimowi kibice.
Czytaj więcej:
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?