- Wszystko wyjaśni się po pierwszych meczach. Na razie nie potrafię podać konkretnej informacji, ilu sympatyków koszykówki będzie kibicowało naszej drużynie, a ile nowej ekipie w Gdyni, ponieważ cały czas zbieramy deklaracje i zapisujemy chętnych - mówi Marek Gaweł z Sopockiego Stowarzyszenia Sympatyków Koszykówki.
Na Arkę nie chodzę
Jak tłumaczy Gaweł, rozterki kibiców są duże. Wielu jest emocjonalnie związanych z drużyną sopocką i nie chciałoby nic w tej kwestii zmieniać. - Myślę, że zadecyduje podejście władz klubu do kibiców. Gdzie współpraca będzie się odbywała na lepszych warunkach, tam będą kibice - wyjaśnia Gaweł. Dodaje, że duża część kibiców chciałaby chodzić na mecze obydwu drużyn. Na dłuższą metę wydaje się to jednak niemożliwe.
Na przeszkodzie może stanąć fakt, że Asseco Gdynia ma grać w barwach żółto-niebieskich, a więc w takich, w których na co dzień występują piłkarze Arki. Kibice koszykówki obawiają się, że na meczach może pojawić się atmosfera podobna do piłkarskich stadionów, związana również z antagonizmami Arka-Lechia. To nie wszystkim się podoba.
- Klub, nawołując do kibiców Arki, musiał się liczyć z tym, że gdańszczanie z małymi wyjątkami przyjeżdżać już nie będą - pisze na forum SSSK Arek. - Nie popieram przenosin, podpięcia pod Arkę, ani tym bardziej zmiany barw. Nie do zaprzeczenia jest jednak fakt, że to Prokom Gdynia będzie drużyną, z którą przez tyle lat byliśmy w Sopocie - kontruje maciek04.
Na razie w Gdyni organizuje się klub kibica, który pierwsze spotkanie będzie miał 1 września o godz. 20. Marek Gaweł podkreśla, że Sopockie Stowarzyszenie Sympatyków Koszykówki jest otwarte na współpracę z kibicami z Gdyni.
Razem silniejsi
- Nie chcemy rozbijać środowiska koszykarskiego, które i tak nie jest liczne. Liga nie ma sponsora, żadna konkretna telewizja nie transmituje rozgrywek. Po co jeszcze skłócać kibiców w Trójmieście - zaznacza. Niewykluczone, że na meczach Euroligi klub z Gdyni będzie mógł liczyć na wsparcie fanów z Sopotu. - To jest możliwe - dodaje.
Cieszyć się mogą także siatkarki Trefla Sopot, które zmuszone były opuścić Gdynię z powodu braku warunków do trenowania. Hala podczas ich meczów nie powinna być pusta. - W zeszłym roku nawiązaliśmy współpracę z męską drużyną Trefla Gdańsk. Dużo osób lubi siatkówkę, dlatego myślę, że dziewczyny będą miały zapewniony solidny doping - opowiada Gaweł.
Taki sam z pewnością będzie słychać na hali podczas koszykarskich derbów Trójmiasta, które odbędą się w sobotę, bądź niedzielę (24/25 października). Wtedy zapewne najłatwiej będzie można ocenić, który klub ma lepszych i liczniejszych kibiców.
Czytaj też:
7 cudów Trójmiasta | Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino |
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?