MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkaset milionów euro na rozwój rybołówstwa łodziowego

Hubert Bierndgarski
- Unijne wsparcie przyda się, oby jednak nie były to tylko puste obietnice - mówią rybacy z kutra UST-39, Jan Wiśniewski i Grzegorz Lemańczyk.
- Unijne wsparcie przyda się, oby jednak nie były to tylko puste obietnice - mówią rybacy z kutra UST-39, Jan Wiśniewski i Grzegorz Lemańczyk.
Ministerstwo Gospodarki Morskiej chce inwestować w rybaków łodziowych. Zdaniem urzędników to przyszłość polskiego rybołówstwa. Na rozwój tego rodzaju gospodarki rybackiej Unia Europejska w latach 2008-2013 chce ...

Ministerstwo Gospodarki Morskiej chce inwestować w rybaków łodziowych. Zdaniem urzędników to przyszłość polskiego rybołówstwa. Na rozwój tego rodzaju gospodarki rybackiej Unia Europejska w latach 2008-2013 chce przeznaczyć kilkaset milionów euro.

W ciągu ostatnich dwóch lat polska flota rybacka skurczyła się o około 40 procent. Większość kutrów została zezłomowana. Część armatorów przekształciło się z działalności rybackiej na turystykę morską (wędkarstwo morskie i rejsy wycieczkowe). Urzędnicy z Ministerstwa Gospodarki Morskiej szacują, że w najbliższych latach z morza zniknie kolejna grupa rybaków.
- Mamy przydzielane takie limity połowowe, jakie mamy i nikt tego nie zmieni - mówił na spotkaniu z rybakami Zbigniew Graczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej, odpowiedzialny za rybołówstwo. - Skończyły się już czasy, kiedy do odłowienia było 100 tysięcy ton dorszy i potrzebna była cała flota kutrów. Naszym zdaniem przyszłością są niewielkie jednostki rybackie do 9 metrów długości, które będą łowiły przy brzegu. Nie oznacza to oczywiście, że chcemy całkowicie pozbyć się kutrów pełnomorskich.
Zdaniem Graczyka małe kutry, łowiąc po kilkadziesiąt kilogramów dorszy dziennie, mogłyby sprzedawać swoje połowy lokalnym smażalniom i sklepom. Rybacy mogliby sprzedawać ryby prosto z burty. Według zapowiedzi urzędników rozpatrywany jest pomysł dotyczący całkowitej likwidacji limitów połowowych dla łódek łowiących ryby przy brzegu.
- Unia daje pieniądze na modernizację małych jednostek i warto z tego korzystać. Szacujemy, że do 2013 roku trafi do nas na ten cel kilkaset milionów euro - dodaje Graczyk.
Wiadomo również, że Unia Europejska będzie przekazywała pieniądze na przekwalifikowanie kutrów z połowów dorszy na połowy śledzi i szprot oraz na przekształcanie statków rybackich na łodzie wędkarskie i turystyczne. Rybacy są zainteresowani zmianami.
- Gdybym wiedział, że łowiąc przy brzegu, nie muszę kombinować, czy starczy mi limitu, to na pewno mógłbym lepiej funkcjonować - mówi Jan Wiśniewski z kutra UST-39. - Na pewno będziemy się również starali o dodatkowe pieniądze z Unii na odnowienie i doposażenie kutra. Mam tylko nadzieję, że nie są to kolejne puste obietnice urzędników.
Warto również dodać, że w latach 2008-2013 na całą gospodarkę rybacką w Polsce (rozbudowa portów rybackich, zaplecza przeładunkowe i modernizacja floty) Unia Europejska przeznaczy ponad miliard euro.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto