Długo głównym kandydatem wydawał się Piotr Baron, który od 2011 roku pracował w Sparcie Wrocław. Przejmował zespół po Marku Cieślaku w momencie, gdy Sparta walczyła o utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Baron stopniowo poprawiał pozycję wrocławskiego klubu, aż w końcu w sezonie 2015 sięgnął po wicemistrzostwo Polski. Pod jego skrzydłami kapitalnie rozwinęli się choćby dwukrotny indywidualny mistrz świata Tai Woffinden czy też Vaclav Milik. Ze Spartą pożegnał się niedawno, po porażce 29:49 (mecz przerwano po 13 biegach) ze Stalą Gorzów Wlkp. w pierwszym meczu półfinałów PGE Ekstraligi.
Trener z takimi wynikami byłby z pewnością idealnym kandydatem na szkoleniowca gdańszczan. Jego kandydatura była realna tym bardziej, że Baron i prezes Wybrzeża Tadeusz Zdunek są... rodziną. Córka siostry ciotecznej szefa Wybrzeża jest żoną szkoleniowca. Jednak były trener Sparty gdańskiej ekipy nie obejmie. - We Wrocławiu trzymają go sprawy rodzinne, córki kończą szkołę i tata jest potrzebny na miejscu. Dlatego na razie trenerem u nas nie będzie - mówi Zdunek.
Kto zatem może zasiąść za sterami Wybrzeża? Wśród kandydatów wymienia się m.in. Rafała Dobruckiego, Piotra Żytę, Roberta Kościechę czy też Sławomira Kryjoma. - Prowadzimy wstępne rozmowy z różnymi kandydatami, ale na tym etapie o nazwiskach jeszcze mówić nie mogę. Chciałbym, żeby do połowy października wszystko już było jasne i żeby nowy trener mógł skupić się na budowaniu zespołu - deklaruje prezes.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?