Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka na Ołowiankę. Projekt czeka na podpis Słoweńców

MA
Kładka na Ołowiankę. Oto zwycięski projekt.
Kładka na Ołowiankę. Oto zwycięski projekt. mat.prasowe
Coraz bliżej do sfinalizowania umowy na projekt kładki nad Ołowiankę. Na razie podpisała ją jedna strona, czyli Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Teraz kolej na wykonawcę ze Słowenii. Dopiero kiedy inwestorzy parafują dokument, umowa zostanie uznana ze ważną. Jak informuje Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka ZDiZ, trzy dni temu stosowne dokumenty zostały wysłane za granicę.

- Negocjacje cenowe, kwestie proceduralne, takie jak konieczność dostarczenia i przetłumaczenia szeregu uwierzytelnionych dokumentów, konieczność zdobycia polis ubezpieczeniowych i negocjowanie konkretnych zapisów w umowach, to wszystko złożyło się na pewien poślizg czasowy w realizacji przedsięwzięcia - tłumaczy Katarzyna Kaczmarek, rzeczniczka ZDiZ w Gdańsku.

Wedle przyjętego harmonogramu siedem miesięcy od daty podpisania umowy potrwa wykonanie projektu budowlanego, kolejne dwa miesiące - wypełnienie procedur prowadzących do uzyskania pozwolenia na budowę.

Przetarg na projekt kładki wygrała firma architektoniczna Ponting, ale jego wykonanie Słoweńcy zlecili spółce Mosty Gdańsk.

Wyspa Ołowianka nadal bez kładki. Projekt stoi w miejscu

Kładka nad Motławą zostanie poprowadzona z okolic ul. Grodzkiej na wyspę Ołowianka. Przeprawa ma ułatwić dostęp do instytucji kultury, takich jak Polska Filharmonia Bałtycka, Centralne Muzeum Morskie i Muzeum II Wojny Światowej, które powstaje u ujścia Kanału Raduni. Dzięki kładce powstanie też nowa trasa spacerowa oraz łącznik pomiędzy Głównym Miastem a terenami po drugiej stronie Motławy.

Zastosowana technologia ma umożliwić wykonanie konstrukcji o najmniejszych wymaganych przekrojach i masie, tak by uzyskała ona wrażenie lekkości. Kładka na Ołowiankę powinna tworzyć jak najmniejszą barierę wizualną w korytarzu widokowym rzeki Motławy, utrzymywać rangę miejsca przez walory stylowe noszące cechy najwyższej klasy i jakości; kreować ma nowy element tożsamości miasta; zapewniać ma wygodę i ułatwiać dostęp, ze szczególnym uwzględnieniem osób niepełnosprawnych; otwierać i zamykać ma się w czasie krótszym niż dwie minuty; znajdować się ma na wysokości 2,5 m w świetle toru wodnego Motławy. To tylko niektóre z wymogów konkursowych określonych na podstawie analizy wariantowej dla budowy przeprawy przez Motławę sporządzonej na zlecenie miasta, którym musieli sprostać projektanci.

Pomysł budowy kładki ma swoich zwolenników, ale też doprowadził do protestów społecznych. Przeciwnikami inwestycji są głównie żeglarze, którzy wskazują, że planowany obiekt utrudni ruch na rzece.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto