Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klienci zostawiają w taksówce różne rzeczy. Jeden zostawił... pieska!

Anna Werońska
Rozmowa z Zbigniewem Pyciński, taksówkarzem z korporacji AD-MIR z Gdyni.

- Od kiedy jest Pan taksówkarzem?
- Od 1991 roku - to już 21 lat.

- Jakim samochodem Pan jeździ i który z wszystkich dotychczasowych samochodów lubił Pan najbardziej?
- Teraz jeżdżę fordem S-Max. Przez te lata "zajeździłem" dwa ople Zafira pierwszej generacji, ale chyba najbardziej lubię forda, którym jeżdżę.

- Co jest najlepsze, a co najgorsze w zawodzie taksówkarza?
- Najlepsze to chyba dowolność godzin pracy, a najgorsze, że jeśli chce się jakoś rozsądnie funkcjonować to trzeba jednak tej pracy poświęcić dużo czasu.

- Jaka najbardziej niebezpieczna sytuacja, przytrafiła się Panu w pracy?
- Jakieś 14 lat temu wiozłem z Witomina przez las starszą kobietę, której nie mam pojęcia czemu ubzdurało się, że chce ją napaść i potraktowała mnie gazem pieprzowym. Wokół tego zawodu krąży wiele mitów, jeśli chodzi o napady na taksówkarzy. Choć oczywiście zdarza się, że ktoś nie chce zapłacić za kurs czy rozrabia wracając z imprezy zdarza się, ale trzeba to po prostu wkalkulować w koszta.

- Pamięta Pan anegdoty lub śmieszne sytuacje z taksówki?
- Zdarza się, że ludzie zostawiają różne śmieszne rzeczy. Raz na przykład w aucie został piesek. Taki mały - kanapowy. Pojechałem dalej i wtedy się zorientowałem, na szczęście właściciel się znalazł i wszystko skończyło się dobrze. W Trójmieście zabawnie bywa też, kiedy ktoś podaje adres - np. ul. Bażyńskiego. Jadę, a ktoś zaczyna się denerwować, że to nie ten kierunek. Później okazuje się, że chodziło mu o ul. Bażyńskiego, ale... w Gdańsku, a my byliśmy w Gdyni, gdzie też jest ul. Bażyńskiego.

- Dlaczego na Pana głosować?
- Mam duże doświadczenie, więc dobrze orientuję się w mieście, nie było też na mnie żadnych skarg, więc chyba po prostu klienci są zadowoleni.

Zagłosuj na Zbigniewa Pycińskiego! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: taxi.33 (2,46 zł z VAT)

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto