Kłopoty Wirtualnej Polski

Czy Wirtualnej Polsce grozi upadłość? Być może o wszystkim zadecyduje dzisiejsze walne zgromadzenie akcjonariuszy firmy.

- Jeśli TPI nie zgodzi się na podwyższenie kapitału, to wszystko może się wydarzyć - mówi Maciej Grabski, jeden z mniejszościowych udziałowców Wirtualnej Polski. - Łącznie z najgorszym.

Najgorsze to ogłoszenie upadłości popularnego portalu. Może o tym zadecydować dzisiejsze walne zgromadzenie. Dojdzie na nim do kolejnego starcia pomiędzy akcjonariuszami mniejszościowymi i większościowymi. Mniejszościowi, na czele z Grabskim, mają blisko 20 proc. akcji Wirtualnej Polski. Zamierzają poddać pod głosowanie propozycję podwyższenia kapitału firmy od 10 do 48 mln zł.

- To będzie bardzo emocjonujące walne - nie ukrywa Marek Borzestowski, szef WP. - Tak naprawdę nie wiem, czym się to wszystko skończy.

Zagadką pozostaje bowiem zachowanie TP Internet, mającej 80 proc. akcji. Istnieją wątpliwości, czy zgodzi się ona na podwyższenie kapitału.

Tymczasem kasa WP świeci pustkami. Według mniejszościowych akcjonariuszy zwiększenie kapitału to jedyna w tej chwili szansa na wyjście WP z finansowego dołka. Akcjonariusze WP kłócą się ze sobą od kilku miesięcy. TPI dąży do przejęcia akcji spółki, ale mniejszościowi akcjonariusze mają bardzo korzystną opcję zakupu akcji. Spór idzie o cenę, za jaką TPI ma od nich odkupić akcje WP. TPI chce dać za nie mniejszościowym ok. 50 mln zł. Mniejszościowi chcą cztery razy więcej. Tymczasem wartość całej grupy onet. pl (lidera polskich portali) wynosi wg wyceny giełdy 129 mln zł, a portalu interia. pl (trzeciego na rynku) 57,4 mln zł. W przypadku upadłości WP mniejszościowi mogliby nie dostać nic.

WP jest jednym z najbardziej popularnych polskich portali internetowych obecnym na rynku od połowy lat dziewięćdziesiątych. Jego założycielami byli, pochodzący z Gdańska, Marek Borzestowski i Maciej Grabski. Borzestowski odsprzedał jednak swoje akcje TPI. Jest nadal prezesem firmy.