Kogo powiadomić gdy znajdziemy ranne zwierzę?

Skandaliczne zachowanie kierowców i brak empatii służb porządkowych wobec potrąconego psa zrelacjonował na swoim prywatnym profilu facebookowym Witek Wysocki. Dołączył prośbę o udostępnianie opisanej historii - by zawstydzić tych, którzy przechodzą (przejeżdżają) obojętnie obok podobnych zdarzeń. Wpis podało dalej 57 tys. osób, a w sieci zawrzało.

Niestety, mimo dobrych chęci kierowcy, nie udało się odratować psa.

Warto zaznaczyć, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt kierowca samochodu, który potrącił zwierzę, musi zapewnić mu pomoc i jeśli jest taka potrzeba, zawiadomić służby weterynaryjne, straż miejską lub policję. Świadome pozostawienie zwierzęcia na drodze to wykroczenie, które podlega karze aresztu lub grzywny do 5 tys. zł. Warto wiedzieć, że za udzielenie pomocy uważa się zawiadomienie służb.

Jeżeli tego typu zdarzenie ma miejsce na terenie Gdańska najlepiej zadzwonić pod numer alarmowy do straży miejskiej: 986. Pod nim zgłoszenie przyjmie dyżurny, który następnie przekieruje je do właściwej jednostki lub placówki.

Interwencje wobec zwierząt domowych podejmują pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk".
Zwierzętami dzikimi na terenie miasta zajmują się natomiast pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku: tel. 58 323 69 00. Takie zgłoszenia przyjmuje także dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem tel. 58 778 60 00.

Ranne dzikie zwierzęta o mniejszych gabarytach trafiają zaś do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Drobnych Ssaków "Ostoja", z którym można skontaktować się pod numerem tel. 606 907 740.

Sopocka Straż Miejska ma do dyspozycji specjalny radiowóz przeznaczony do przewożenia rannych zwierząt. Transportuje je do wyznaczonej lecznicy weterynaryjnej, która udzieli im niezbędnej pomocy. W przypadku odnalezienia rannych zwierząt dzikich, oprócz patrolu, na miejsce zostanie wezwany lekarz weterynarii, który zadecyduje o dalszym losie zwierzęcia.

Podobnie jest w przypadku incydentów rozgrywających się w Gdyni. Na miejsce zdarzenia wysyłany jest patrol Straży Miejskiej, który ocenia sytuację, a następnie podejmuje stosowne czynności: wzywa na miejsce weterynarza lub pracowników Ciapkowa albo zawozi zwierzę do lecznicy.