Radna Anna Kołakowska zamieściła kontrowersyjny wpis w maju 2016 roku. Sprawę zgłoszono do prokuratury. Prokuratura trzykrotnie ją umarzała. W związku z tym Agnieszka Pomaska złożyła subsydiarny akt oskarżenia stosowany w sytuacjach, gdy pokrzywdzony w procesie karnym dostrzega nieudolność działań prokuratora.
Przed wejściem na salę sądową radna PiS komentowała: - Tacy posłowie jak Agnieszka Pomaska stanowią zagrożenie dla suwerenności Polski. Z kolei posłanka PO tłumaczyła dziennikarzom: - Stanowczo będę protestowała przeciwko sianiu nienawiści i nawoływaniu do przemocy. Pani radna na każdym kroku potwierdza, że słusznie, że znaleźliśmy się w sądzie.
Podczas rozprawy Anna Kołakowska stwierdziła, że tylko w pewnym sensie przyznaje się do zarzucanego czynu. - Do dokonania wpisu tak, ale do zarzucanych mi motywacji nie – wyjaśniała w sądzie.
- Za czyn tak haniebny potępiłabym każdą osobę. Zawsze to robiłam, nawet jako nauczyciel historii, oczerniając postaci takie jak Wojciech Jaruzelski czy Bolesław Bierut. Nie wiem, co skłoniło posłankę do podarcia kartki z tekstem uchwały ws. obrony suwerenności Polski. Poza tym w moim wpisie nie wymieniłam żadnej osoby z imienia i nazwiska. Używając określenia "coś" wyraźnie wskazałam, że chodzi mi o postawę. Na forach internetowych, Facebooku i innych portalach już przed moim wpisem pojawiły się tysiące komentarzy innych ludzi, którzy tak samo jak ja ocenili panią Pomaską – przyznała Anna Kołakowska.
Z kolei Agnieszka Pomaska skarżyła się, że po wpisie do dziś spotyka się z agresją.
- Dzieje się tak zarówno poprzez wiadomości, a także telefony do biura. Na drzwiach w moim biurze poselskim oraz w biurze mojego kolegi ktoś przykleił kartki z napisem "Trzeba to coś ogolić na łyso". Miałam poczucie zagrożenia – mówiła.
- Przedzierając na pół uchwałę nie chciałam, żeby Polska przestała być państwem suwerennym. Sprzeciw przeciwko tej uchwale motywowany był postawą patriotyczną – dodała.
Przypomnijmy, że pierwsze zawiadomienie w sprawie facebookowego wpisu złożył do prokuratury Zbigniew Konwiński, sekretarz klubu Platformy Obywatelskiej, który zeznawał dziś w charakterze świadka. - W mojej ocenie było to nawoływanie do użycia siły fizycznej wobec mojej koleżanki parlamentarnej – mówił.
Kolejna, i najprawdopodobniej ostatnia rozprawa, odbędzie się 20 lutego. Wtedy poznamy sądowe rozstrzygnięcie tego sporu.
Zobacz: Wyrok w sprawie Agnieszka Pomaska vs. Anna Kołakowska 17.07.2017
Uwaga! Tutaj sprzedają „chrzczone" paliwo [lista stacji]
Test MultiSelect - pytania testu psychologicznego do policji
Janusze Projektowania - najgorsze pomysły na mieszkania
Uwaga! Lista najlepszych restauracji na Pomorzu
Najrzadsze imiona żeńskie nadane w 2017 roku
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?