Kolejne pożary aut w Gdańsku. Trzy samochody spłonęły też w Borkowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Aktualizacja, godz. 12.20

Śledztwo w sprawie podpaleń samochodów na terenie Trójmiasta przejął Wydział V Śledczy Prokuratury Okręgowej.

- W trójmiejskich prokuraturach łącznie prowadzonych jest 6 postępowań przygotowawczych dotyczących celowego podpalenia samochodów. Do Prokuratury Okręgowej trafią zarówno śledztwa w toku, jak i postępowania już zakończone. Przejęcie powyższych spraw przez Prokuraturę Okręgową umożliwi łączne prowadzenie wszystkich do tej pory rozproszonych po mniejszych jednostkach postępowań, jak również pozwoli na ustalenie czy pomiędzy w/w sprawami zachodzi jakiś związek i czy podpalenia mogą być spowodowane działaniem tych samych sprawców - czytamy w komunikacie.

Pożar aut w Gdańsku

Autor wideo: Przemek Świderski

Pożar aut w Borkowie

Aktualizacja, godz. 10.05

Pruszczańska policja zgłoszenie o pożarze samochodów otrzymała o godz. 0.55. Na jednej z posesji paliły się audi, toyota i volvo, które stały w znacznej odległości od siebie.

- Jeszcze podczas akcji gaśniczej działania podjęli policjanci - mówi asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gd. - Policjanci pracują na miejscu. Na miejsce przyjedzie też biegły z zakresu pożarnictwa, który dokona oględzin.

Aktualizacja, godz. 10

- Podejrzewam, że to działania konkurencji. Jest to po prostu napaść na naszą firmę i działanie po to by nas po prostu wykończyć. Mnie bezpośrednio nie grożono, ale pojawiały się pogróżki - mówi nam zastrzegając anonimowość współpracownik właścicielki spółki przewozowej, do której należały 4 samochody, spalone przy Marynarki Polskiej w Gdańsku.

Straty szacunkowo wycenia na 50-60 tys. zł. Był już przesłuchiwany przez policję. Przy Marynarki Polskiej spaliły się 4 auta przystosowane do przewozu osób i mienia. Samochody spalone w Borkowie nie należały do gdańskiej firmy przewozowej. Mazda, która spłonęła na ul. Jankiela nie należała do żadnego z pracowników firmy przewozowej.

Aktualizacja, godz. 9.41

Policja poinformowała, że zatrzymany został 18-latek podejrzany o podpalenia aut, do jakich w nocy pod koniec listopada doszło na ulicach Jeleniogórskiej i Uranowej w Gdańsku.

Pożary samochodów na Oruni Górnej i Ujeścisku w Gdańsku [ZDJĘCIA,WIDEO]

- Sprawdzamy czy nie brał udziału we wcześniejszych podpaleniach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna nie podpalał przypadkowych samochodów, ale działał w konkretnym celu - tłumaczy podkom. Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Potwierdza, że oznacza to, że funkcjonariusze właściwie wykluczają motyw zaburzeń piromańskich u podejrzanego. - Dopiero dziś przeprowadzane będą czynności procesowe w tej sprawie, niewykluczone, że jeszcze dziś mężczyzna usłyszy zarzuty - dodaje.

To, że 18-latek został zatrzymany wczoraj wieczorem wyklucza jego udział w dzisiejszych podpaleniach. Jeśli skierowany przez sąd na 4-tygodniowe badania psychiatryczne 33-latek podejrzany o podpalenia 20 aut we wrześniu rzeczywiście odpowiada za tamte podłożenia ognia, w Gdańsku mamy do czynienia co najmniej z trzema podpalaczami.

Aktualizacja godz. 8.10

Jak wstępnie ustaliła gdańska policja pożary aut na Marynarki Polskiej i Jankiela były wynikiem podpalenia.

-Zabezpieczyliśmy monitoring z miejsc, w których doszło do pożarów. Na miejscu cały czas działają policjanci- poinformowała podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik gdańskiej policji.

Aktualizacja godz. 7.40

Pierwsze zgłoszenie dotarło do strażaków jeszcze przed północą. Ogień pojawił się pod czterema autami zaparkowanymi przy ulicy Marynarki Polskiej w Gdańsku, były to: dwa volkswageny sharany, volkswagen T4 i ford max.

Kolejny pożar auta wybuchł na ulicy Jankiela w Gdańsku. Tam po północy spłonęła mazda 6.

Pożary aut wybuchły także w Borkowie w gminie Pruszcz Gdański na ulicy Akacjowej. Tam ogień strawił kolejne trzy auta: volvo, audi i toyotę.

Przypomnijmy, że w nocy z środy na czwartek również zostały podpalone auta w Gdańsku: Gdańsk: Nocne pożary samochodów przy ulicach Wileńskiej i Guderskiego [ZDJĘCIA]