W sobotę o godz. 17 w hali Gedanii przy ul. Kościuszki we Wrzeszczu, gospodynie podejmą Skrę Warszawa. To będzie kolejny trudny sprawdzian dla naszej siatkarskiej młodzieży. W tym sezonie gdański zespół został drastycznie odmłodzony. Jedną z nowych zawodniczek jest Alicja Szajek. 19-letnia skrzydłowa, wychowanka MKS Gdynia, po raz pierwszy gra w serii A pierwszej ligi.
- Można śmiało powiedzieć, że od razu zostałaś rzucona na głęboką wodę - spytaliśmy Szajek.
- Cieszę się. Przechodząc do Gedanii z drugoligowego Alpatu Gdynia spodziewałam się, że będę grać znacznie mniej. Tymczasem najczęściej wychodzę w podstawowym składzie.
- Różnica w poziomie gry między drugą ligą i serią A jest chyba wyraźna.
- To prawdziwa przepaść, ale staram się grać jak najlepiej. Z każdym spotkaniem nabieram doświadczenia.
- W Gedanii miałaś już grać rok wcześniej. Wtedy coś nie wyszło. Mówiło się, że planujesz nawet zakończyć karierę.
- Miałam takie myśli. Podczas nauki i gry w SMS ucierpiała moja psychika. Udało mi się jednak zażegnać kryzys. Dzięki temu odżyła we mnie miłość do siatkówki.
- W tak młodym i niedoświadczonym składzie jakim dysponuje Gedania, trudno będzie jednak utrzymać się.
- Zrobimy wszystko, aby okazać się lepsze przynajmniej od Wisły Kraków. W ostatnim meczu w Gdańsku udało się nam "urwać" seta faworyzowanemu Danterowi Poznań. Gramy więc lepiej.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?