Komary przeszkadzają turystom i mieszkańcom Gdańska

Wizyty na plaży, spacerowanie po lesie czy zabawa na imprezach plenerowych w Gdańsku kończą się... boleśnie. Wszystko przez komary, których w tym sezonie jest w mieście wyjątkowo dużo, na co żalą się mieszkańcy.

- Byłam na koncercie „Jodowanie” 7 sierpnia w Brzeźnie. Muzycy zakończyli koncert słowami: mamy nadzieję, że się podobało, mimo że przez cały koncert toczyliśmy walkę z komarami - opowiada pani Małgorzata Niechorska, mieszkanka Gdańska. I dodaje, że sama z tego wydarzenia wróciła z wieloma swędzącymi bąblami po ugryzieniach owadów. Podobnie jak plażowicze, którzy ostatnie letnie wieczory spędzali na plaży Stogi.

Od kilku lat z plagą krwiożerczych owadów intensywnie walczy Wrocław. Miasto prowadzi opryski preparatem biologicznym, który zwalcza larwy owadów. W tym roku opryski zaczęły się tam już 1 marca. Pryskane są m.in. tereny zielone znajdujące się wzdłuż rzek czy zbiorników wodnych. Jeśli będzie taka potrzeba to zabiegi odkomarzania potrwają we Wrocławiu aż do 31 października.

Miasto na walkę z owadami przeznaczyło w tym roku 250 tys. zł. Gdańsk na opryski przeciwko komarom do tej pory się nie zdecydował.I nie zamierza tego robić w tym roku. - Postawiliśmy na naturalny sposób redukcji owadów, czyli wspieranie owadożernych ptaków bytujące w miastach. Wielokrotnie rozdawaliśmy budki lęgowe, karmiki, ziarno dla ptaków. Postawione zostały także wieże dla jerzyków, które chętnie żywią się komarami - mówi Olimpia Schneider z gdańskiego magistratu. - Zagadnienie oprysków przeciw komarom jest zresztą, w dużym stopniu dyskusyjne. Przede wszystkim nie wiadomo do końca, czy te opryski nie mają negatywnego wpływu na człowieka, a szczególnie na dzieci oraz zwierzęta, w tym: psy czy koty. Nie wiadomo, czy nie giną wtedy także inne owady cennych bądź chronionych gatunków. Istotne jest dostosowanie pory oprysku do cyklu biologicznego owadów- wskazuje.

Problemem plagi komarów w Gdańsku zamierza się zająć Komisja Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia w Radzie Miasta. Na jej najbliższym posiedzeniu, we wtorek, będzie przedstawiony w tej sprawie wniosek.

-Mam świadomość, że w tym roku będzie ciężko z podjęciem interwencji w sprawie „wyplenienia” plagi komarów w mieście, ale nasza komisja skieruje wniosek do prezydenta o podjęcie kompleksowych działań w przyszłym roku, zwłaszcza, gdy zima będzie ciepła, z niewielką ilością śniegu i przymrozków - informuje Beata Dunajewska, szefowa Komisji Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia. - Zależy nam na tym, żeby zarówno mieszkańcy, jak i turyści czuli się komfortowo w Gdańsku. Niestety, w tym roku ze względu na plagę komarów ciężko jest o ten komfort. Tymczasem polecam umieszczenie w torebkach i plecakach preparatów chroniących przed insektami, chociaż jak sama się przekonałam w sklepach, te najbardziej popularnych marek, ciężko jest kupić- dodaje Dunajewska.