Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komendant Wojskowej Szkoły Muzycznej przechodzi do rezerwy

Kazimierz Netka
Na skinienie jego ręki przez lata milknęły działa. Choć nigdy nie prowadził wojska do ataku. Pułkownik Franciszek Suwała, dyrygent wojskowych orkiestr i komendant Wojskowego Liceum Muzycznego w Gdańsku po 42 latach ...

Na skinienie jego ręki przez lata milknęły działa. Choć nigdy nie prowadził wojska do ataku. Pułkownik Franciszek Suwała, dyrygent wojskowych orkiestr i komendant Wojskowego Liceum Muzycznego w Gdańsku po 42 latach pracy odchodzi dzisiaj do rezerwy.

Wojsko kojarzy się wielu ludziom z manewrami na polu walki. Pułkownik Franciszek Suwała jednak pełnił nieco odmienną rolę w Wojsku Polskim. Był dyrygentem wojskowych orkiestr, a od 15 lat - komendantem Wojskowego Liceum Muzycznego w Gdańsku - jedynego takiego w kraju.

Franciszek Suwała miał 15 lat, gdy wstąpił na ochotnika do wojska. Do orkiestry w Kielcach. To było w 1958 roku.
- Podobały mi się mundur i muzyka - tak pułkownik uzasadnia dzisiaj swą ówczesną życiową decyzję. W wojsku ukończył szkołę średnią muzyczną. W 1967 roku rozpoczął studia w Akademii Muzycznej w Warszawie, na Wydziale Dyrygentury i Kompozycji. Dyplom magisterski uzyskał z wyróżnieniem. Nagrodą była kwota 4 tysięcy złotych - w 1971 roku była to suma niemała.

Po studiach pułkownik Franciszek Suwała pełnił funkcje kapelmistrza orkiestr wojskowych, kolejno: w Tarnowie i Rzeszowie. O nagrodach, jakie zdobył w karierze żołnierza komendant niewiele chce mówić. Wspomina o Złotym Krzyżu Zasługi.

W stanie spoczynku płk Franciszek Suwała zajmie się działką rekreacyjną. Częściej będzie korzystał z dobrodziejstw przyrody. Nie zrezygnuje ze swej działalności artystycznej. Nadal będzie komponować, pisać utworzy muzyczne, przede wszystkim dla orkiestr dętych.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto