Podczas meczu T-Mobile Ekstraklasy fani Lechii wywiesili tzw. sektorówkę, nawiązującą do zbliżającej się rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. W tzw. międzyczasie odpalono około 40 rac oraz kilka petard.
Zaistniała sytuacja zmusiła policję do wszczęcia postępowania wyjaśniającego oraz znalezienia osób, które złamały regulamin imprez masowych. Przypomnijmy, że za wniesienie i użycie środków pirotechnicznych grozi kara pozbawienia wysokości nawet do pięciu lat.
Po zebraniu dowodów komendant policji może wnioskować do wojewody pomorskiego Ryszarda Stachurskiego o zamknięcie części lub całego obiektu, co już raz miało miejsce w tym rundzie jesiennej. Wojewoda zamknął trybunę gości na mecz z Widzewem Łódź zamkniętą trybunę gości, co było karą za niedopilnowanie imprezy masowej podczas starcia z Lechem Poznań (goście użyli wtedy rac).
Komisja Ligi Ekstraklasy SA nałożyła na Lechię własną karę. Gdańszczanie w dwóch następnych spotkaniach o punkty będą musieli sobie radzić bez zorganizowanej grupy kibiców (z Polonią Warszawa oraz Piastem Gliwice). Ponadto władze biało-zielonych muszą zapłacić grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?