Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konferencja Smart Metropolia w Gdańsku. Paweł Adamowicz o przyszłości Gdańska

Kazimierz Netka
P. Świderski
Z Pawłem Adamowiczem prezydentem Gdańska, rozmawia Kazimierz Netka

Po raz kolejny odbywa się w Gdańsku kongres poświęcony przyszłości aglomeracji. Pierwszym takim spotkaniem była konferencja "Zarządzanie metropoliami XXI wieku". Teraz - "Smart Metropolia". Dlaczego Gdańsk wkłada tyle wysiłków i pieniędzy w organizowanie dyskusji na te tematy?

Pragniemy stworzyć stałe forum wymiany myśli i doświadczeń wszystkich odpowiedzialnych za jakość życia wspólnot samorządowych - w gminach, powiatach, województwach, regionach. Chcemy także popularyzować znaczenie metropolii dla rozwoju. Naszym zamiarem jest również wymiana doświadczeń i dobrych praktyk w ramach metropolii europejskich i polskich. Celem kongresu jest też budowanie pozycji Gdańska jako miasta centralnego w Gdańskim Obszarze Metropolitalnym oraz GOM jako znaczącego ogniwa w sieci metropolii europejskich. Korzyści z podjęcia dyskusji na te tematy mogą być nieproporcjonalnie wyższe, niż koszty, które poniesiemy. Podobne przedsięwzięcia organizowane we Wrocławiu czy w Sopocie były znacznie droższe.

Czy są przykłady niekorzystnych konsekwencji zaniechania takich dyskusji?

Taka jest sytuacja miast na Górnym Śląsku. Wzrost dążeń separatystycznych powoduje niewykorzystywanie ich potencjału. Jest to największy zespół miejski w Polsce, który jednak swoje możliwości wykorzystuje w niewielkim stopniu.

Kongres "Smart Metropolia" zaczyna się za tydzień. Jakie wywołał zainteresowanie? W kraju, za granicą?

Ogromne. Na tydzień przed imprezą mamy ponad 750 zarejestrowanych uczestników. W panelach weźmie udział 80 mówców z kraju i zagranicy. Warto zwrócić uwagę na kilkunastoosobową grupę mówców (praktyków i teoretyków) z Paryża, Lizbony, Berlina, Hamburga, Wiednia oraz z Glasgow, Bristolu, Dublina. Bardzo wielu uczestników pochodzi z polskich metropolii. Szczególną popularnością cieszą się panele dotyczące zarządzania przestrzenią, mobilnością.

Zwykle politycy nieczęsto wykraczają planami poza jedną kadencję , co zauważył już Ronald Reagan, prezydent USA. Gdańsk w swej strategii rozwoju miasta, metropolii, sięga aż po rok 2030. Czy z Ameryki bierzemy wzór?

Moim celem jest długofalowy rozwój Gdańska, a nie moja osobista kariera. Stąd wyraźne dążenie do wychodzenia poza poszczególne kadencje. Nie wiem, czy to jest model amerykański. Lansowałbym bardziej istnienie modelu gdańskiego.

Modelu, w którym myśli się o rozwoju miasta w rozległym horyzoncie?

Myślenie o przyszłości to jedyne zdroworozsądkowe podejście, zwłaszcza w czasie, gdy pojawiają się możliwości długofalowego finansowania rozwoju w perspektywie unijnej na lata 2014 - 2020.

Czytaj więcej o inteligentnych miastach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto