Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konflikt w spółce Lotos Paliwa

Robert Kiewlicz
Praca w Grupie Lotos jest marzeniem wielu osób. Jednocześnie pracownicy spółki od lat zgłaszają do kolejnych zarządów ogromne pretensje.
Praca w Grupie Lotos jest marzeniem wielu osób. Jednocześnie pracownicy spółki od lat zgłaszają do kolejnych zarządów ogromne pretensje.
Lotos pozbywa się stacji. Jak twierdzą związki zawodowe, kierownicy stacji benzynowych dostali propozycję nie do odrzucenia - wszystkie stacje Lotosu mają być od teraz ajencyjne.

Lotos pozbywa się stacji. Jak twierdzą związki zawodowe, kierownicy stacji benzynowych dostali propozycję nie do odrzucenia - wszystkie stacje Lotosu mają być od teraz ajencyjne. Na razie nowe zasady wprowadza się na Pomorzu jednak niedługo obejmą one cały kraj.

Związkowcy obawiają się, że niektóre stacje mogą zbankrutować a pracę straci ok. 800 osób. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że związki zawodowe szykują się do strajku.
Jak twierdzą związkowcy, wspaniałe zarobki i świetne warunki pracy w Lotosie to tylko piękna fasada.
- Obawiamy się, że po roku ponad 800 pracowników Lotosu Paliwa może stracić pracę - mówi Zbigniew Wyka, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Obrony Pracowników w Grupie Lotos SA. - Często są to osoby po 50 roku życia, od wielu lat związane z Lotosem i wywodzące się z Rafinerii Gdańskiej. Ajentom, którzy przejmą stacje, nie będzie się opłacało zatrudniać tylu pracowników. Część stacji może sobie nie poradzić i zwyczajnie zbankrutować. Niektóre położone są od początku w złych lokalizacjach, nie mają dobrych dojazdów. Dlaczego pracownicy Lotosu muszą ponosić konsekwencje złego zarządzania spółką?
- Kierując się dobrymi doświadczeniami koncernów zachodnich, operujących na polskim rynku, takich jak między innymi Shell czy BP, zdecydowaliśmy się ujednolicić strukturę funkcjonowania sieci, przyjmując za wzór system ajencyjny. Optymalizuje on przede wszystkim koszty funkcjonowania sieci, sprawia, że stacje stają się jeszcze bardziej efektywne, a przez to bardziej konkurencyjne - mówi Hanka Krzyżańska, prezes zarządu Lotosu Paliwa. - Już teraz w ramach systemu ajencyjnego w sieci Lotos funkcjonuje 51 stacji. Stacje te, operując w systemie ajencyjnym, przynoszą nam większe zyski, a większa część ich personelu do tej pory pracuje na przejętych przez Lotos obiektach. System ajencyjny działa na zasadach opisanych w artykule 231. 1 kodeksu pracy, opisującym zasady zmiany pracodawcy. W tym wypadku właścicielem stacji staje się ajent, którym najczęściej jest obecny kierownik stacji.
- Od stycznia 2006 roku prosiliśmy o spotkanie i rozmowy na temat tego co dalej z tą firmą. Bez skutku. Usłyszeliśmy, że nie jest to zakres obejmujący związki zawodowe. Prawda - jeżeli popatrzeć na to od strony formalnej. Jednak dalsze "grzebanie" przy ajencjach nie pozostawia, naszym zdaniem, złudzeń co do zamiarów tej ekipy - twierdzi Wyka.
- Pracownicy sieci stacji Lotos, które wejdą w system ajencyjny, będą mieli przez cały rok gwarancję zachowania swoich dotychczasowych miejsc pracy. Przy obecnej strukturze krajowego rynku pracy, gdzie z uwagi na emigrację zarobkową do krajów Unii brakuje doświadczonego personelu, nasze placówki wchodzące w system ajencyjny będą starały się zatrzymać swoich doświadczonych pracowników niż szukać nowych - zapewnia Krzyżańska. - Dodatkowo dzięki wprowadzeniu systemu ajencyjnego Lotos umacnia jakże ważną dla rozwoju gospodarki przedsiębiorczość prywatną. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt wysokiej efektywność stacji funkcjonujących w systemie ajencyjnym, co przekłada się bezpośrednio na stabilność zatrudnienia na tych obiektach.
Związkowcy twierdzą, że na ten temat nikt z nimi nie rozmawiał. Pod koniec tygodnia odbędzie się spotkanie związków. Do pracowników spółki Lotos Paliwa rozesłana zostanie informacja o dalszych działaniach. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest rozpisanie referendum strajkowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto