Schron zlokalizowany jest pod peronem nr 3, pomiędzy przejściami tunelowymi i tranzytowym do PKS i z budynku dworca na perony dalekobieżne. Ten żelbetowy obiekt z okresu ostatniej wojny musiał zostać niemalże całkowicie rozebrany z powodu rozbudowy sieci trójmiejskiej SKM-ki.
Kliknij, żeby przejść do galerii:
Budowa nowego torowiska i przebudowa 3 peronu w związku z budową nowego przystanku Gdańsk Śródmieście wymusiła na inwestorach likwidację tajnego jeszcze do niedawna obiektu, którym zarządzała obrona cywilna.
Wybudowana w 1940 roku w czerech etapach obiekt o łącznej kubaturze przekraczającej 400 metrów kwadratowych, mogący schronić ponad 400 osób zachował się w doskonałym stanie.
Użytkowany i będący ciagle w gotowości do końca I dekady XXI wieku schron składał się z 10 komór schronowych (zwanych schronami, numerowanymi od 1 do 10) połączonych głównym tunelem komunikacyjnym. Każda schron-komora schronowa była wyposażona w tzw. suchą toaletę, oddzieloną od pozostałej części schronu dwudzielną drewnianą izbą, wyposażoną w hermetycznie zamykane drewnianą pokrywą ceramiczne pojemniki ustępowe.
Schron pierwotnie posiadał siedem wejść - wyjść ewakuacyjnych ułatwiających szybkie dostanie się lub wydostanie po nalocie ze schronu. Tylko kilkanaście metrów dzieliło ten obiekt ze schronem przeciwlotniczym zlokalizowanym w dawnym, ceglanym obiekcie fortyfikacyjnym z XIX wieku w skarpie pod ulicą 3 maja i pod dworcem PKS-u.
Wejścia do niego widoczne są z 1 peronu w kierunku fortu na Górze Gradowej. W latach powojennych w związku z przedłużeniem toru kolejowego przy peronie 3 zlikwidowano jedną z komór gazoszczelnych (wyposażoną w oryginalne niemieckie metalowe drzwi firmy Erwina Auerta z Berlina) wraz z wyjściem schodowym na ten peron.
To wyjście z reliktami komory gazoszzzcelnej odkryto obecnie przy rozbiorce schronu i poszerzaniu wykopu pod przyszły tor kolejowy i budowę windy pasażerskiej. W związku z budową 1 peronu zlikwidowano tam wyjście po drabinkach szybem ewakuacyjnym a wylot ukryto pod powierchnią. Tunel doń prowadzący dopiero zamurowano kilka lat temu. Wlot do tego zamurowanego i zasypanego tunelu był widoczny do momentu rozbiórki schronu.
W obiekcie zaopatrzonym w wentylację grawitacyjną, której ceramiczne elementy miały swe ujścia z boku peronów znajdowały się także dwie rozdzielnie prądu i komora administaracyjna. Wyposażenie schronu nie uległo jednak zagładzie i trafiło do Muzeum II Wojny Światowej, Gdyńskiego Klubu Eksploracji Podziemnej i Fundacji Invenire Salvum.
Obiekt,który w swym zamyśle miał chronić pasażerów, podróżnych i mieszkańców okolic dworca przed skutkami eksplozji bomb podczas nalotu, po kilkudziesięciu latach swego istnienia przechodzi właśnie do historii znikając z pejzażu Gdańska.
Rozpoczęta kilka tygodni temu rozbiórka dobiega końca. Z poniemieckiego schronu pozostaną jedynie zamurowane wyjścia ewakuacyjne, komora 10 i fragment 9 komory schronu wraz z wyposażeniem. Być może w przyszłości ta ocalona część zostanie wykorzystana przez potencjalnego inwestora i wykorzystana w celach ekspozycyjnych przybliżających podróżnym, turystom i mieszkańcom historię takich obiektów w realiach wojennych.
Czas jednak pokaże czy znajdą się chętni do podjęcia zagospodarowania obiektu w celach turystycznych, gastronomicznych, handlowo-usługowych lub innych.
Zapraszam do fotogalerii z rozbiórki schronu dziękując za wspólpracę kierownikowi projektu budowy SKM Śródmieście Michałowi Maliszewskiemu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?