Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konieczna integracja. Debata "Dziennika Bałtyckiego" pod hasłem "Transport publiczny a metropolia" o znaczeniu ustawy metropolitalnej

Redakcja
Debata "Transport publiczny a metropolia" na Stadionie Energa Gdańsk
Debata "Transport publiczny a metropolia" na Stadionie Energa Gdańsk Przemyslaw Swiderski
Dalsza integracja w ramach metropolii niezbędna do rozwoju transportu oraz ujednolicenia taryf. M.in. takie konkluzje dała czwartkowa debata "Dziennika Bałtyckiego" na Stadionie Energa Gdańska pod hasłem "Transport publiczny a metropolia". Wzięli w niej udział przedstawiciele samorządu, parlamentu oraz organizacji zajmujących się transportem w regionie, a jej tematem była przyszłość transportu na Pomorzu po wejściu w życie ustawy metropolitalnej, która niedawno została przyjęta przez Senat.

W polskim parlamencie procedowana jest ustawa o związku metropolitalnym dla Pomorza. Niedawno niemal jednogłośnie przyjął ją Senat, a niedługo zajmie się nią Sejm. Jednym z głównych założeń ustawy jest zatrzymanie na Pomorzu rocznie ok. 200 mln zł, które zamiast trafiać do budżetu państwa, zostałyby przeznaczone na wspólne potrzeby samorządów tworzących związek metropolitalny. Oprócz tego trwają prace nad systemem "Fala", czyli zintegrowanym biletem komunikacyjnym dla Pomorza. Temu jak te sprawy wpłyną na przyszłość transportu publicznego na Pomorzu, poświęcona była debata "Dziennika Bałtyckiego" pod hasłem: "Transport publiczny a metropolia".

Dyskusję na terenie Stadionu Energa Gdańsk poprowadził dziennikarz "Dziennika Bałtyckiego" Karol Uliczny, a jego rozmówcami byli:

  • wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała
  • senator RP z ramienia Koalicji Obywatelskiej oraz koordynator prac nad ustawą metropolitalną Ryszard Świlski
  • prezes Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot Michał Glaser
  • przewodniczący zarządu Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej Kamil Bujak
  • przedstawiciel firmy Innobaltica Paweł Rydzyński, który z pozostałymi uczestnikami dyskusji łączył się zdalnie.

Uczestników spotkania powitał redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego" Mariusz Szmidka.

- My w redakcji "Dziennika Bałtyckiego" nie mamy żadnych wątpliwości, że silna metropolia, prawnie umocowana, z odrębnym finansowaniem i ponadgminnymi zadaniami, jest nam na Pomorzu bardzo potrzebna, dlatego doceniamy to co wydarzyło się w Senacie. "Dziennik Bałtycki" od ponad trzech lat prowadzi akcję "Chcemy metropolii na Pomorzu". Chcemy rozmawiać o tym jak może poprawić się komfort naszego życia - mówił Mariusz Szmidka.

Pierwszym tematem dyskusji była właśnie ustawa metropolitalna przyjęta miesiąc temu przez Senat. Karol Uliczny pytał senatora Ryszarda Świlskiego o szanse na powodzenie ustawy w Sejmie.

- Ona nie zawiera się tylko w aspekcie transportowym, ale jest poszerzeniem wielu innych ważnych elementów - przekonywał senator. - Ta ustawa nie jest tylko dla metropolii. Oddziaływanie tych zapisów ma być szersze i wierzę, że będzie. Byłem pozytywnie zdziwiony, że tylko dwóch senatorów opowiedziało się przeciwko ustawie. Jest ona ważna dla całego Pomorza. Czekamy na ruch pani Marszałek aby ustawa trafi pod obrady Sejmu. Pracujemy by posłowie zasiadający na Wiejskiej poparli tę ustawę i to nie tylko posłowie Zjednoczonej Prawicy. Testem dla wszystkich parlamentarzystów pomorskich będzie to jak podejdą do tej newralgicznego tematu dla mieszkańców Pomorza. Nie wyobrażam sobie by posłowie pomorscy, z jakiejkolwiek opcji politycznej, zagłosowali przeciwko tej ustawie. Samorządy borykają się z ogromnymi problemami finansowymi - dodał.

Paweł Rydzyński z Innobaltiki zwrócił uwagę na wzorce transportowe z metropolii śląskiej.

- Trzeba spojrzeć na Górny Śląsk - mówił Paweł Rydzyński. - To jedyna metropolia w Polsce. Równolegle do niej powołany został zarząd transportu metropolitalnego, który scalił funkcjonujące wcześniej zarządy transportu. Obecnie na terenie ponad 40 gmin, czyli na ogromnym obszarze, transport publiczny organizuje jeden podmiot. Były na Górnym Śląsku takie sytuacje jakie mają niestety miejsce na terenie aglomeracji trójmiejskiej, że na jednym odcinku funkcjonowali różni organizatorzy komunikacji miejskiej. Np. miasto Sopot, gdzie za komunikację miejską odpowiadają zarówno Gdańsk jak i Gdynia, tam wzajemne honorowanie biletów jest, ale niepełne. Taka sama sytuacja miała miejsce na Śląsku. Teraz jest wspólna taryfa dla całej aglomeracji. Dodano do tego kolej. Powstały atrakcyjne rozwiązania taryfowe dla kolei i komunikacji miejskiej - dodał.

Zdaniem Katarzyny Gruszeckiej-Spychały mniejszych, ościennych gmin, nie trzeba przekonywać do współpracy transportowej w ramach metropolii. Jak mówiła, nie trzeba przekonywać ich do tego, że również one, a nie tylko duże samorządy, mogą odnosić korzyści z funkcjonowania w ramach metropolii.

- Dziś jesteśmy w sytuacji, w której wolę współpracy mamy wszyscy, ale oprócz woli współpracy potrzebne nam ramy legislacyjne, które ją ułatwiają, a nie przeszkadzają oraz fundusze na realizację dobrych pomysłów - mówiła wiceprezydent Gdyni. - Obecnie problem jest w małych gminach, ale niedługo może to być problem również miast. Wszyscy chcemy się integrować, ale w tych ramach legislacyjnych nas na to nie stać, bo wiąże się to z dopłatami - dodała.

O obecnych trudnościach dla rozwoju transportu mówił Michał Glaser, prezes Obszaru Metropolitalnego. Przyznał, że po wejściu w życie ustawy, transport będzie głównym priorytetem dla metropolii.

- Z jednej strony to brak funduszy - mówił Michał Glaser. - Nasze prawo karze gminy i miasta za to, że chcielibyśmy ze sobą współpracować. Ta kara to 60 mln zł rocznie za wspólną taryfę. Ta ustawa jest jedynym działaniem, które może nam pomóc, szczególnie, że dochody gmin spadają przez Piątkę Kaczyńskiego i przez Covid-19. Jedna organizacja myśląca o potrzebach transportowych regiony jest atutem samym w sobie - dodał.

Kamil Bujak z MZKZG zwrócił uwagę na obecne procesy integracyjne w transporcie na Pomorzu.

- Bardzo kosztowna jest integracja komunikacji miejskiej z transportem kolejowym - mówił przewodniczący zarządu MZKZG. - One mają różne modele finansowania. Pokładaliśmy, że ustawa o transporcie zbiorowym ujednolici nam dopłaty do ulg - to się nie stało. Prawdziwy bilet zintegrowany jest tańszy niż suma biletów cząstkowych u innych organizatorów. W naszej metropolii mamy rozbudowany system ulg do przejazdów bezpłatnych i ulgowych. Wprowadzając pełną integrację trzeba by też to ujednolicić, co kosztuje - dodał.

Karol Uliczny pytał jakie narzędzia do integracji da ustawa metropolitalna. Kamil Bujak mówił o wysokich, ok. 6 milionowych, przychodach ze sprzedaży biletu metropolitalnego dla kolei. Prowadzący dyskusję zwrócił uwagę, że mieszkańcy Pomorza czekają na coś więcej - by w ramach jednego biletu dla metropolii móc podróżować po całym regionie.

- Brakuje jedne taryfy. Ktoś kto kupi bilet w jednym mieście, będzie mógł go bez przeszkód wykorzystać w innym. Oczywiście czekamy na tę ustawę, bo jej wdrożenie przybliży nas do jednolitej taryfy na obszarze metropolii i województwa pomorskiego - mówił Kamil Bujak.

Katarzyna Gruszecka-Spychała mówiła o kosztach, które dla mniejszych samorządów, pomimo chęci partycypacji, są problemem.

- To, że ktoś mówi teraz, że nie stać go na dopłacanie do wspólnego biletu, to nie znaczy, że go nie chce - mówiła wiceprezydent Gdyni. - W momencie gdy mamy dodatkowe środki, nawet jeżeli będziemy mieli po przyjęciu ustawy tę niższą kwotę 200 mln rocznie, to stać nas na pokrycie 70 mln zł na integrację. Merytoryczne spory pojawiają się wewnątrz miast czy wśród organizatorów transportu w kilku miastach. Podstawowym problemem są pieniądze. Jakkolwiek kwestia wspólnej taryfy jest istotna, bo czym innym jest taryfa a wspólny bilet, to tym co daje nam ustawa metropolitalna, to pełna integracja transportu w zakresie organizatora. Ważne jest to by planować go dla całej metropolii, by w punkcie wyjścia ucinać motywatory do wzajemnej konkurencji oraz by łączyć się z koleją, co jest ważne dla naszej metropolii - dodała.

Michał Glaser mówił o oczekiwaniu mieszkańców regionu, którzy liczą, że wspólny bilet pozwoli korzystać jednocześnie z kolei oraz z komunikacji miejskiej. Ryszard Świlski przypomniał, że gdy powstała Pomorska Kolej Metropolitalna, to wiele osób nie wierzyło w jej powodzenie, jednak rzeczywistość okazała się inna. PKM przyjęła się i mieszkańcy regionu chętnie z niej korzystają, a samorządy chcą ją rozwijać.

- Dzisiaj metropolia śląska na transport publiczny wydaje ok. miliarda złotych. My o naszym starcie mówimy z pozycji 200 mln - porównał senator KO. - Samorząd regionalny wykłada na stół ok. 120 mln zł, więcej samorząd nie jest w stanie zapłacić. W ubiegłym roku zorganizowano ok. 10 mln pociągo-kilometrów, w czasie pandemii to spadek ok. 20 proc. Bo wróciliśmy na tory, ale niekoniecznie wrócili na nie pasażerowie. W czasie kryzysu wszyscy czujemy, że musimy tworzyć lepszą wspólnotę. Elementy rozwoju transportu publicznego stoją przed nami - dodał Ryszard Świlski.

Paweł Rydzyński podkreślił, że coraz więcej mieszkańców dużych aglomeracji korzysta z kolei. Samorządy wojewódzkie nie mogą jednak same, bez wsparcia samorządów miejskich, finansować organizacji przejazdów. Mówił jak ważna jest koordynacja współpracy między samorządem województwa, a samorządami, które w ramach metropolii, tworzą zarząd transportu metropolitalnego.

- Wszelkie działania związane z rozwojem taryf i tworzeniem atrakcyjnych kosztowo rozwiązań taryfowych dla pasażera, w połączeniu z innymi działaniami jak zmniejszanie liczby miejsc parkingowych, ograniczanie ruchu w centrach miast, czy zwiększanie cen za parkowanie, są niezbędne. Duże miasta nie są w stanie przyjąć większej liczby samochodów. Pomóc może transport publiczny, a przede wszystkim transport szynowy - tłumaczył.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto