Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Konkurs na kładkę nad Motławą rozstrzygnięty. Wygrała słoweńska spółka Ponting [WIZUALIZACJE]

wie
1 nagroda - projekt Marimor
1 nagroda - projekt Marimor Mat. prasowe
Konkurs na projekt kładki nad Motławą wygrała słoweńska Ponting z Mariboru. Zwodzony mostek pobił 68 konkurencyjnych pomysłów, zdaniem 10-osobowego jury, 63-metrowa konstrukcja łączy walory estetyczne, prostotę technologicznych rozwiązań i przyzwoitą cenę.

Do konkursu zgłoszono 68 prac, jednak 21 zostało odrzuconych z powodu braków.
- Najczęstszymi błędami było naruszanie konstrukcji nabrzeża od strony Ołowianki, źle ulokowany budynek obsługujący podnoszenie kładki, co utrudniałoby jej sprawne i bezpieczne podnoszenie i opuszczanie oraz przekroczenie kosztów inwestycji - tłumaczył członek komisji oceniającej projekty, wiceprezydent Gdańska i architekt, Wiesław Bielawski.

Czytaj także: Gdańsk: Kładka nad Motławą. Żeglarze protestują, urzędnicy bronią pomysłu

Ostatecznie cztery projekty wyróżniono dyplomami, a dwa - zakładające obracanie elementów mostu o 90 stopni, pracowni z Rzeszowa i Białegostoku otrzymały odpowiednio nagrody 20 i 30 tys. zł. Zwyciężyła koncepcja architektów ze słoweńskiej pracowni Ponting - mostu, którego jedno z ramion będzie się podnosiło umożliwiając przepływanie większych statków.

Na autorów zwycięskiego projektu czeka teraz 50 tys. zł oraz zamówienie na opracowanie dokumentacji projektowej, projekty wykonawcze, kosztorys inwestorski, harmonogram prac i pełnienie nadzoru.

- Ocena jest kompromisem szeregu wartości, które musieliśmy brać pod uwagę - tłumaczył decyzję Bielawski, który podkreślał, że atutem wybranego projektu jest dobre wkomponowanie w historyczną zabudowę, ale też prostota technologii - oparcie o jeden silnik o napędzie hydraulicznym.

Czytaj też: Gdańsk: Kładka na Ołowiankę będzie przeszkodą na Motławie? Argumenty przeciwników i zwolenników

Koszt budowy kładki to ok. 13 mln zł. Według miejskich planów powstać ma jeszcze w 2014 r., choć pewności mieć nie możemy. - Jesteśmy niewolnikiem procedury przetargowej, która może mieć wpływ na datę zakończenia realizacji inwestycji - podkreślił wiceprezydent. Dodał, że mimo kontrowersji jakie pomysł budowy kładki rodził w środowisku żeglarzy i u części miłośników zabytków, rozwiązanie jest dobre, bo w jego wyborze udział mieli także żeglarz, kapitan Jerzy Wąsowicz oraz przedstawiciel Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i gdańskiego ASP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto