- Mogę tylko tyle powiedzieć, że to, co opublikowano jest nieprawdą - powiedział Włodzimierz Żychliński, dr n. med. zastępca komendanta 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku.
O szczegółach Żychliński nie chciał rozmawiać.
Co czwarta poradnia mammograficzna nie wykrywa raka
Ogólnopolską kontrolę pracowni badania piersi przeprowadził Centralny Ośrodek Koordynujący Program Wczesnego Wykrywania Raka Piersi. Audyt przeprowadzono w 284 placówkach, z których aż 67 nie spełniało wymogów. Na liście znajdują się także cztery ośrodki z Trójmiasta.
To już druga kontrola poradni mammograficznych w ciągu kilku ostatnich lat. Poprzednia, przeprowadzona w 2007 roku, wykazała fatalny stan badanych placówek. W województwie pomorskim zaledwie dwie na osiemnaście skontrolowanych poradni otrzymało pozytywna ocenę WOK-u.
Iwona Chruścicka, koordynator gdańskiego WOK-u mówi, że wyniki te są lepsze niż te z poprzedniego audytu, ale i tak jest to jedna trzecia wszystkich pracowni, które działają w naszym województwie. WOK właśnie ustala z NZF, jak potraktować te wyniki.
Jak wyglądała kontrola
Audyt składał się z dwóch części. Pierwsza z nich dotyczyła jakości samego zdjęcia. Wzięto pod uwagę kwestię tego czy można na jego podstawie poprawnie zdiagnozować zmiany w piersi.
Druga część dotyczyła wyposażenia poradni. Sprawdzono m.in czy mammografy są sprawne oraz jakie warunki panują w gabinecie i poczekalni. Każdą placówkę szczegółowo opisano, tak, aby nie było żadnych wątpliwości dotyczących jej oceny.
Kontrakty nadal obowiązują
Narodowy Fundusz Zdrowia miał już obraz fatalnego stanu poradni mammograficznych po pierwszym audycie. Mimo to, nie wyciągnięto żadnych sankcji i podpisano kontrakty na kolejny rok. Jak będzie w tym wypadku?
- NFZ podpisuje kontrakty według kryteriów wyznaczonych przez nadzór specjalistyczny. Niestety wyniki audytu zostały opublikowane po podpisaniu kontraktów na 2009 r. Będą brane pod uwagę przy podpisywaniu kolejnych - stwierdził Andrzej Troszyński z biura prasowego NFZ.
Badać się raz jeszcze?
Wśród kobiet, które już wykonały badania w negatywnie ocenionych ośrodkach, panuje konsternacja. Nie wiadomo bowiem, czy należy powtórzyć badanie.
- Nawet w doskonałej pracowni może się zdarzyć, że aparat nic nie wychwyci. W pracowniach, które nie spełniają norm, ryzyko takiej niedokładności nieco się zwiększa. Nie ma jednak medycznego uzasadnienia, żeby te badania powtarzać. Chyba że ktoś, mimo niedawnego badania, zauważy u siebie niepokojące zmiany - powiedział "Gazecie Wyborczej Trójmiasto" Tadeusz Jędrzejczyk, wicedyrektor Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku.
Sytuacja jest co najmniej dziwna. Szpitale nie wierzą przeprowadzonej kontroli, WOK zapewnia, że została przeprowadzona dobrze, a NFZ umywa ręce. Całe to zamieszanie nie służy dobrze promocji profilaktyki badania piersi. Pieniądze na społeczne kampanie są marnowane, a kolejne pokolenia kobiet ignorują problem, pozbawiając siebie szansy na wyleczenie. Teraz okazuje się, że kobiety, które zdecydowały się na badanie, żyją dalej w niepewności o jego wynik. A winnych brak.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?