Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawius na Pomorzu. Zarząd trójmiejskiego LPP będzie pracował za złotówkę, "sytuacja bez precedensu"

MT
mat.prasowe
W zawiązku z obecną sytuacją gospodarczą i trudnymi do oszacowania skutkami kryzysu, członkowie zarządu LPP do odwołania obniżają swoje wynagrodzenie do symbolicznej kwoty 1 złoty. Zarekomendował również Radzie Nadzorczej spółki niewypłacanie dywidendy za rok finansowy zakończony 31 stycznia 2020 roku.

Do takich decyzji kierownictwo firmy skłoniła obecna sytuacja ekonomiczna i konieczność podejmowania działań mających na celu utrzymanie stabilnej sytuacji firmy i zachowania jak największej liczby miejsc pracy.

Wprowadzone ograniczenia w działalności handlowej oraz ogólna sytuacja ekonomiczna w jakiej znalazła się spółka na skutek rosnącego zagrożenia epidemicznego i wyłączenia z funkcjonowania już ponad 95 proc. sklepów sieci stacjonarnej, skłoniły zarząd LPP do podjęcia kolejnych, radykalnych działań. Kierując się przede wszystkim dobrem firmy i bezpieczeństwem pracowników podjęta została decyzja o ograniczeniu wynagrodzenia wypłacanego członkom zarządu firmy do symbolicznej kwoty 1 PLN.

- Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu, dlatego jako zarząd firmy zapewniającej zatrudnienie 25 000 pracowników w kilkudziesięciu krajach robimy wszystko, aby zachować płynność finansową, a tym samym zapewnić firmie możliwość zachowania miejsc pracy zarówno w centrali, jak i w sieci sprzedaży. Wpływ epidemii koronawirusa na całą gospodarkę, a w szczególności na rynek pracy jest nieunikniony. Chcąc uniknąć najgorszych scenariuszy, musimy szybko i elastycznie reagować na to, co przynoszą kolejne dni. Obniżenie wynagrodzenia wszystkich członków zarządu obowiązywać będzie zatem do momentu, aż sytuacja będzie bezpieczna, a skutki recesji z jaką mamy w tej chwili do czynienia przewidywalne i możliwe do wyeliminowania – komentuje Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.

Ograniczenie wynagrodzenia władz firmy i nie wypłacanie dywidendy to nie jedyne działanie podjęte w ostatnich dniach.

Wcześniej spółka podjęła też decyzję o wstrzymaniu inwestycji w projekty informatyczne, które nie są niezbędne dla funkcjonowania firmy oraz w rozbudowę centrali w Gdańsku. Mimo wciąż niepewnej sytuacji, firma jednocześnie nie zaprzestaje działań mających na celu wsparcie w walce z epidemią placówek medycznych i opiekuńczych. W pierwszej linii pomoc kierowana jest do potrzebujących ośrodków z Pomorza i Małopolski.

Oświetlona na czerwono Hala Olivia w Gdańsku w ramach akcji solidarności z lekarzami i pielęgniarkami walczącymi ze skutkami epidemii.

Hala Olivia oświetlona na czerwono - to gest wdzięczności za...

Koronawirus na Pomorzu. Wielkie serce na Olivia Business Cen...

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto