Kościerzyna. Pracownicy spółdzielni Kaszub boją się o pracę

Rada Nadzorcza Meblarskiej Spółdzielni Kaszub - Zakład Pracy Chronionej w Kościerzynie chce odwołania dotychczasowego prezesa spółdzielni. Ta decyzja okazała się ogromnym zaskoczeniem dla większości pracowników zakładu. Ponad 150 osobowa załoga zakładu obawiają się o sytuację zakładu i o swoje miejsca pracy.

Dopiero teraz dowiedzieliśmy się, że prezes działał podobno na szkodę zakładu - powiedział nam nieoficjalnie jeden z pracowników zakładu. - Do tej pory nie było mowy o jakiś niedociągnięciach. Boimy się, co z nami będzie?

Do Rady Miasta Kościerzyna trafiło pismo Rady Nadzorczej Kaszuba, dotyczące wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy pomiędzy prezesem Józefem Brzoskowskim, który jest jednocześnie radnym miasta Kościerzyna, a spółdzielnią.

- Wniosek zostanie rozpatrzony 30 maja na sesji Rady Miasta - mówi Andrzej Gierszewski, przewodniczący Rady Miasta Kościerzyna. - Rada Nadzorcza swoją decyzję uzasadnia pogorszeniem sytuacji finansowej spółdzielni, a także brakiem współpracy prezesa z Radą Nadzorczą, nieinformowaniem o planach inwestycyjnych i dalszych kierunkach rozwoju spółdzielni.
Brzoskowski pełni funkcję prezesa od pięciu lat. Na razie nie chce komentować zaistniałej sytuacji. Jak się dowiedzieliśmy, obecnie jest na urlopie.

- Przede wszystkim w interesie pracowników nie będę komentował tej sytuacji - mówi Józef Brzoskowski. - Dodam tylko, że można mieć najlepsze maszyny, surowce, klientów, ale bez pracowników nic się nie da zrobić. Ich dobro jest dla mnie najważniejsze i zawsze biorę je pod uwagę.
Komentować zaistniałej sytuacji nie chce także Roman Pobłocki, przewodniczący Rady Nadzorczej. Jego zdaniem jest na to za wcześnie, gdyż w tej sprawie trwają konsultacje.

Natomiast radni miasta nie chcą wyprzedzać decyzji. Zgodnie ze statutem miasta Kościerzyna przed zajęciem stanowiska wobec wniosku zakładu pracy o rozwiązanie stosunku pracy z radnym, rada bada szczegółowo, czy rozwiązanie stosunku pracy ma związek z pełnieniem funkcji radnego, a zwłaszcza jest zobowiązana wysłuchać wyjaśnień radnego.