MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kosztowny jak statek

Jacek Sieński
Pierwszy raz na świcie ogromną konstrukcję okrętową podniesiono z wody jednocześnie na dwóch dokach pływających. Tę niezwykłą operację przeprowadzono w ubiegłym tygodniu w Gdańskiej Stoczni Remontowa SA, umieszczając na ...

Pierwszy raz na świcie ogromną konstrukcję okrętową podniesiono z wody jednocześnie na dwóch dokach pływających. Tę niezwykłą operację przeprowadzono w ubiegłym tygodniu w Gdańskiej Stoczni Remontowa SA, umieszczając na dokach transshipper, pływający zespół do przeładunków węgla na morzu.

Prezes Piotr Soyka, prezes GSR, podkreśla, że sama operacja podniesienia transshippera na dwóch dokach, różniących się nośnością, wymagała dużej precyzji. Poprzedziły ją obliczenia statecznościowe specjalistów ze stoczni i Politechniki Gdańskiej. Użycie dwóch mniejszych doków do wydokowania zespołu przeładunkowego pozwala na racjonalniejsze wykorzystanie potencjału remontowego stoczni. Dzięki temu nie zostanie zajęty na trzy tygodnie, bo tyle mają trwać roboty stoczniowe na transshipperze, dużych dok. Ponieważ jest sezon remontowy, w tym czasie można będzie przeprowadzić prace na kilku statkach.

Transshipper ma być eksploatowany bez remontu aż 20 lat. Dlatego też jego konstrukcja pokrywana jest powłokami specjalnych, bardzo odpornych farb. Zamontowane na nim liczne urządzenia przeładunkowe i okrętowe musza działać bezawaryjnie. Zespół charakteryzuje także duża dzielność morska. Będzie on zakotwiczony na otwartym morzu i powinien przetrwać w najgorszych warunkach pogodowych. Transshipper ma służyć do przeładunków węgla ze statków na barki, dowożące go do jednej z elektrowni tureckich. Zastąpi on port, którego nie ma w jej rejonie.

Przestrzenna konstrukcja transshippera, o masie ponad 2,5 tys. ton, złożona jest z dwóch pływaków, sześciu kolumn wspornikowych i siedmiu belek (3 poprzecznych i 4 wzdłużnych). Łącznie z urządzeniami przeładunkowymi i systemami okrętowymi ma on masę ponad 5 tys. ton. Wartość zespołu wynosi 16 mln dolarów, czyli tyle ile sporego statku.
Transshipper zostanie przekazany armatorowi w lipcu, ale jego chrzest nastąpi 28 czerwca. Matką chrzestną ma być Jolanta Kwaśniewska, żona prezydenta RP.

- Transshipper jest konstrukcją unikatową i bardzo skomplikowaną technicznie, a zarazem - prototypową - twierdzi Piotr Soyka, prezes Gdańskiej Stoczni Remontowa SA. - Wiemy, że na świecie funkcjonuje tylko jeszcze jeden taki zespół przeładunkowy, ale nie mieliśmy możliwości zapoznanie się z nim. Toteż projekt transshippera stoczniowe biuro konstrukcyjne opracowało samodzielnie, w oparciu o koncepcję armatora. Zamówiła go renomowana niemiecka firma armatorska Egon Oldendorff. Świadczy to o naszej pozycji na światowym rynku okrętowym, bowiem armator ten nie powierzyłby tak trudnego i nietypowego zadania nieznanej stoczni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Papszun ponownie trenerem Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto