MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Prokomu Trefla ponieśli w Sienie dziesiątą porażkę w Eurolidze

Adam Suska
W Sienie niespodzianki nie było. Koszykarze Prokomu Trefl od początku ustępowali drużynie Montepaschi. Przegrali 64-87 i była to ich 10 porażka w Eurolidze.

W Sienie niespodzianki nie było. Koszykarze Prokomu Trefl od początku ustępowali drużynie Montepaschi. Przegrali 64-87 i była to ich 10 porażka w Eurolidze.
W bardzo trudnej sytuacji kadrowej przystępowali do rewanżowego meczu w Sienie koszykarze Prokomu. Trener Tomas Pacesas miał w składzie tylko jednego rozgrywającego Igora Milicica i jednego rzucającego obrońcę Donatasa Slaninę.

Świadomi nikłych szans na sukses sopoccy zawodnicy rozpoczęli bardzo spięci. Przez prawie sześć minut pierwszej kwarty nie oddali na włoski kosz, ani jednego celnego rzutu. Gospodarze tymczasem trafiali z każdej pozycji. Romain Sato na samym początku meczu zaliczył dwie "trójki" z rzędu. Po sześciu minutach sopocienie przegrywali 0-13 i zanosiło się na kolejną kompromitację mistrzów Polski. Z letargu wyrwał ich dopiero Tomas Masiulis, który do Prokomu przed sześcioma laty trafił właśnie z zespołu Sieny. Trafienie Litwina nie zmieniło jednak przebiegu spotkania. Na parkiecie nadal dominowali gospodarze.
Trener Pacesas szybko doszedł do wniosku, że uzyskanie korzystnego wyniku w Sienie nie będzie możliwe i postanowił dać szanse młodzieży. Na parkiecie pojawili się Przemysław Zamojski i Adam Waczyński, którzy jeszcze przed przerwą zdążyli wpisać się na listę graczy punktujących. Największą ochotę do gry w ekipie Prokomu wykazywał jednak Pepe Sow, który zastąpił w zespole Tomasa van den Spiegela. Szybki Senagalczyk uwijał się pod koszami, punktował i zbierał, ale należyte wsparcie miał tylko w Milanie Guroviciu, a to było zbyt mało, by zainicjować pościg za zespolem gospodarzy, do których po pierwszej połowie tracili 20 punktów.
W drugiej połowie meczu gospodarze nie forsowali już tak mocnego tempa. Trudno im było zmobilizować się w obliczu wysokiej przewagi i braku zagrożenia ze strony rywali.
Koszykarze obu zespołów sprawiali wrażenie usatysfakcjonowanych wynikiem i nie zażało im już na jego poprawie. Do zakończenia eliminacji w grupach pozostała jeszcze jednak kolejka spotkań. W przyszłym tygodniu w meczu ostatniej kolejki eliminacji w grupie A sopocianie podejmą Olympiję Lublana.

============41 Ramka Sport protokol body regular(1282543)============

Montepaschi Siena - Prokom Trefl Sopot 87:64 22:8, 21:15, 20:17, 24:24)
Siena: Romain Sato 16 (3), Vlado Ilievski 11 (1), Bootsy Thornton 11, Benjamin Eze 10, Kristof Lavrinovic 8 (2), Hector Romero 8 (2), Terrell McIntyre 5 (1), Marco Carraretto 5 (1), Tomas Ress 5 (1), Keith Mc Leod 5 (1), Shaun Stonerook 3;
Prokom: Milan Gurovic 20 (1), Jovo Stanojevic 10, Pape Sow 10, Przemysław Zamojski 7 (1), Filip Dylewicz 5, Adam Waczyński 4, Tomasz Masiulis 3, Krzysztof Roszyk 3 (1), Donatas Slanina 2, Igor Milicic 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto