Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykówka AZS UG: Porażka z faworytem

Redakcja
Mimo dobrej gry i zaledwie jednopunktowej straty do rywalek po pierwszej połowie (33:34) koszykarki AZS-u Uniwersytet Gdański ostatecznie nie zdołały wywieźć z trudnego terenu w Łodzi kompletu punktów i uległy jednemu z faworytów ligi Widzewowi 60:72.

Z Łodzią do tej pory wiązały się dobre wspomnienia dla akademiczek. To tu w 2008 roku miał miejsce turniej barażowy, który dał AZS-owi UG prawo gry w nowo utworzonej centralnej I lidze. Jedyna porażkę podczas pamiętnym baraży gdańszczanki poniosły... z Widzewem. Od tego czasu łódzki zespół urósł w siłę. Skład wzmocniły mające za sobą grę w ekstraklasie Anna Rajkowska i Aleksandra Pawlak. W zeszłym sezonie Widzew do ostatniej kolejki walczył z bydgoskim Kadusem o awans do PLKK.

Akademiczki przystąpiły do środowego spotkania zdeterminowane, by zatrzeć niezbyt korzystne wrażenie z meczu z Piasecznem. Trzeba przyznać, iż cel ten zrealizowały. Przez większość meczu toczyły wyrównany bój z jednym z kandydatów do awansu, i to w jego hali. Po przegranej pierwszej kwarcie gdańszczanki zagrały kapitalnie w drugiej partii i dogoniły rywalki. Do przerwy na tablicy widniał wynik 34:33 dla zespołu gospodarzy, co pozwalało z optymizmem patrzeć na drugą połowę.

Drugą kwartę rozpoczęła jednak od dwóch celnych rzutów za 2 dobra znajoma gdańskich kibiców Anna Chodera, która reprezentowała AZS w sezonie 2007/2008, będąc jedną z bohaterek łódzkich baraży, i od tego momentu widzewianki powoli, lecz systematycznie zaczęły powiększać swoją przewagę.

Pomogła im w tym kapitalna gra rozgrywającej Aleksandry Pawlak, która mimo iż przez całe spotkanie była kryta indywidualnie zdołała rzucić 24 punkty i zaliczyć 18 zbiórek, co dało jej eval 41. Tym samym po raz kolejny udowodniła, iż jest zawodniczką zdecydowanie wyrastającą ponad poziom I ligi. Naszym koszykarkom zaś znów dała się we znaki słaba skuteczność z gry - 36 %, a także brak argumentów w grze podkoszowej - 21 zbiórek, w tym zaledwie 5 w ataku. Dlatego też mimo ofiarnej, ambitnej i odpowiedzialnej gry całego zespołu - tylko 13 strat, a także świetnej dyspozycji strzeleckiej Agnieszki Golemskiej (na zdjęciu) - 26 pkt, w tym 6/9 za 3 - niespodzianki w Łodzi nie było.

Gdańscy kibice mogą być jednak zadowoleni z postawy swoich zawodniczek, które nie przestraszyły się renomowanego rywala i do ostatniej kwarty walczyły o korzystny wynik. 12-punktowa porażka ujmy im nie przynosi, tym bardziej, że w tym sezonie łodzianki rozbiły już u siebie aktualnego wicelidera tabeli, Żyrardowiankę, aż 72:49.

"Zabrakło nam siły pod tablicami, za mało było zbiórek" - mówił po meczu trener akademiczek, Włodzimierz Augustynowicz. "Dopóki mogliśmy, dopóki starczyło nam sił, walczyliśmy jak równy z równym. Nie musimy się wstydzić naszej postawy, zaprezentowaliśmy się z dobrej strony i szkoda, że nie graliśmy tak kilka dni temu z Piasecznem, bo kto wie, jak skończyłby się tamten mecz".

Wyniki pozostałych spotkań grupy A w na stronie rozgrywki.pzkosz.pl. Kolejne spotkanie AZS rozegra 7 listopada, podejmując we własnej hali Żyrardowiankę.

Widzew Łódź - AZS UNIWERSYTET GDAŃSKI 72:60 (22:12; 12:21; 19:13; 19:14)
AZS UG Gdańsk: Agnieszka Golemska 26 (6x3), Karolina Szlachta 17 (1), Justyna Wróbel 7, Marta Cieślicka 5 (1), Aleksandra Lampart 3, Paula Kamińska 2, Kaja Lubczyńska 0, Natalia Rościszewska (c.) 0, Maja Stachura 0, Katarzyna Strzelecka 0, Katarzyna Wydra 0.

Widzew Łódź: Aleksandra Pawlak 24 (1x3), Kamila Trojanowska 15 (1), Agata Przybysz 12 (4), Anna Chodera 10, Katarzyna Rychter 4, Anna Rajkowska 3, Martyna Laskowska 2, Justyna Okulska 2, Karolina Filipkowska 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto