Chętnych do święcenia ostatków nie zabrakło w całym Sopocie, a w Sfinksie było ich nawet nieco mniej niż zazwyczaj. Przebrać zdecydowała się zdecydowana większość uczestników płci brzydkiej tej imprezy, dlatego nieczęsto dało się zauważyć mężczyznę w męskim ubraniu. Częściej podziwiać można było panów w obcisłych, damskich, supermodnych bluzeczkach, doskonale eksponujących owłosione pachy.
Główną atrakcją wieczoru był konkurs, poprowadzony z werwą i humorem przez zawsze piękną i młodą Lanę Dziwaszkiewicz. Wśród biorących w nim udział kandydatek nie zabrakło znanych gwiazd ekranu, ale i pozornie niepozornych niewiast takich jak Wrotkarka z TESCO, wyznawczyni Krishny czy Lady Gołębica. Panie z gracją kołyszące się na scenie prezentowały wszelkie możliwe kanony urody kobiecej, reprezentowały wszystkie style i fryzury. Pochodziły z tak odległych krain jak TVN, Allegro, ale również z Trójmiasta.
Jury, w którym zasiadali właściciele klubu, musiało dokonać dramatycznego wyboru. Publiczność gromkimi brawami domagała się przyznania głównej nagrody niejakiej Krysi, brodatej damie o poważnych gabarytach i jeszcze poważniejszej czaszce uśmiechającej się z różowego plecaczka. Jednak jako że głos jury był decydujący, "korupcji i obrzydliwości stało się zadość" i tytuł oraz bezcenną szarfę z napisem OSTATNIE POŻEGNANIE otrzymała w końcu odziana w seksowną czerń Angela.
Wieczór swoimi wizualizacjami uświetniła Oxanna 43, a muzykę w głównej sali tanecznej puszczała Paryss Hilton. I chociaż w ten ostatni dzień karnawału zabrakło może jakiejkolwiek formy śledzika, to rozkosznej tradycji Damskich Ostatków w Sfinksie stało się zadość.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?