Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Henryk Jankowski na sztandarze Gdańskiego Liceum Autonomicznego. Szkoła nie komentuje

Katarzyna Gruszczyńska
Ks. Henryk Jankowski zmarł w 2010 r. 4-metrowy pomnik stanął w Gdańsku w 2012 r. Teraz wzbudza kontrowersje, podobnie jak inne publiczne formy uhonorowania duchownego
Ks. Henryk Jankowski zmarł w 2010 r. 4-metrowy pomnik stanął w Gdańsku w 2012 r. Teraz wzbudza kontrowersje, podobnie jak inne publiczne formy uhonorowania duchownego Przemyslaw Swiderski
Gdańskie Liceum Autonomiczne ma w swoim sztandarze nazwisko ks. prałata Henryka Jankowskiego. Duchowny był fundatorem i współautorem idei utworzenia tej placówki. Ten swoisty patron budzi ostatnio kontrowersje w związku z doniesieniami o rzekomym molestowaniu dzieci.

Na sztandarze Gdańskiego Liceum Autonomicznego widnieje nazwisko fundatora i założyciela Gdańskiej Fundacji Oświatowej - ks. prałata Henryka Jankowskiego. Jest to osoba bliska całej społeczności fundacji i jej szkół.

Gdańska Fundacja Oświatowa prowadzi wiele placówek edukacyjnych m.in. Sopockie Autonomiczne Liceum.

Ks. Jankowski wielokrotnie uczestniczył w uroczystym rozdaniu świadectw maturalnych w Gdańskim Liceum Autonomicznym.

Na stronie internetowej Gdańskiej Fundacji Oświatowej czytamy: „Ks. Henryk Jankowski wsparł ideę utworzenia Gdańskiego Liceum Autonomicznego swoim autorytetem i znaczącymi środkami finansowymi. Przez wszystkie lata ks. Prałat Henryk Jankowski zawsze był blisko Gdańskiego Liceum Autonomicznego, a później kolejnych szkół Fundacji. To on wypatrzył dla nas siedzibę przy ul. Osiek, to on otrzymywane zagraniczne nagrody finansowe za swoją wolnościową działalność przekazywał szkołom. Przez lata Wigilie szkolne nie mogły się obyć bez darów otrzymywanych od Prałata, pamiętamy mandarynki, czekolady, metalowe wanny z karpiami dla nauczycieli, worki z mlekiem w proszku, które młodzież licealna chętnie konsumowała w przerwach pomiędzy lekcjami. Prałat wspierał również uczniów, których doświadczał los; nie pozwalał im odchodzić ze szkoły z przyczyn finansowych, ale o tym wiedzą tylko nieliczni”.

Ten swoisty patron teraz może się okazać kłopotliwy.

Burza wokół duchownego rozpętała się po publikacji „Dużego Formatu”, w której opisano przypadki molestowania seksualnego dzieci przez ks. Jankowskiego. Udało nam się uzyskać stanowisko zarządu Gdańskiej Fundacji Oświatowej.

- Informujemy, że z niepokojem śledzimy doniesienia prasowe dotyczące ks. Henryka Jankowskiego. Oczekujemy wyjaśnienia sprawy. Obecnie powstrzymujemy się od komentowania doniesień prasowych - usłyszeliśmy.

„Nie ma miejsca dla pomnika”

Tymczasem wciąż toczy się publiczna dyskusja o usunięciu pomnika ks. Jankowskiego. W grudniu 2018 r. został on oblany czerwoną farbą.

Czytaj więcej na ten temat: Pikieta pod pomnikiem ks. Henryka Jankowskiego. Plama na legendzie - pomnik księdza oblany czerwoną farbą

- Biorąc pod uwagę temperaturę wokół tej sprawy, sądzę, że nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla tego pomnika - powiedział Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Czytaj również: Kontrowersje wokół pomnika ks. Henryka Jankowskiego. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie ma wątpliwości, że pomnik musi zniknąć

Z kolei na ostatniej sesji Rady Miasta Gdańska radni Koalicji Obywatelskiej chcieli odebrać honorowe obywatelstwo prałatowi. Nie udało się. Uchwałę przeniesiono na styczeń 2019 roku.

Zobacz też: Pikieta pod pomnikiem ks. Henryka Jankowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto