Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz uderzył dziecko

Marcin Żebrowski
Do skandalicznego zdarzenia w kościele pw. Michała Archanioła doszło podczas białego tygodnia. Czas ten jest wyjątkowy w życiu każdego dziecka przystępującego do I Komunii Świętej.	Fot. Sławomir Ptasznik
Do skandalicznego zdarzenia w kościele pw. Michała Archanioła doszło podczas białego tygodnia. Czas ten jest wyjątkowy w życiu każdego dziecka przystępującego do I Komunii Świętej. Fot. Sławomir Ptasznik
Dopiero trzeci raz przyjmował komunię. Kiedy opłatek przykleił mu się do podniebienia, nie wiedział, co zrobić. Postąpił tak, jak zrobiłoby wielu dorosłych. Pomógł sobie ręką.

Dopiero trzeci raz przyjmował komunię. Kiedy opłatek przykleił mu się do podniebienia, nie wiedział, co zrobić. Postąpił tak, jak zrobiłoby wielu dorosłych. Pomógł sobie ręką. Został za to uderzony w głowę przez proboszcza.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek podczas tzw. białego tygodnia w parafii św. Michała Archanioła w Gdyni Oksywiu.

- W czasie komunii, nagle mój synek zniknął mi z oczu. Przestraszyłam się, że może źle się poczuł... W końcu wyszedł z zakrystii, ale tym razem usiadł w pierwszej ławce - opowiada matka chłopca. - Kiedy tuż po mszy próbowałam się dowiedzieć, co się stało, na początku nie chciał nic mówić. Był roztrzęsiony. W końcu powiedział mi, że ksiądz go uderzył w głowę.

Proboszcz miał wyprowadzić chłopca do zakrystii, tam uderzyć go, a w końcu kazać uklęknąć na klęczniku i przeprosić Pana Boga.

- I za co? Tylko za to, że małemu dziecku przykleił się do podniebienia opłatek i chciał go odkleić rączką? Przecież on przyjmował komunię trzeci raz w życiu! To może zdarzyć się każdemu - dodaje. - Natychmiast chciałam wyjaśnić całą sprawę. Poszłam do proboszcza.

Z relacji matki wynika, że ksiądz początkowo wyparł się całej sprawy.

- W końcu jednak powiedział jedno zdanie za dużo. Stwierdził bowiem: - Ale co to było za uderzenie - dodaje matka. - O słowie przepraszam nie było nawet mowy.

Proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Gdyni Oksywiu nie chciał wczoraj rozmawiać o tym wydarzeniu.

- To nie jest prawda - stwierdził ks. Tadeusz Kosecki zapytany o zajście podczas białego tygodnia, dodając: - Bez komentarza.

- Biały tydzień miał być wyjątkowym okresem w życiu mojego dziecka. Miał być... - dodaje matka. - Po powrocie do domu syn stwierdził, że nie pójdzie więcej do kościoła, bo się boi.

Do trybunału

Każdy parafianin może zgłosić swoje pretensje względem proboszcza albo wikariusza dotyczące zachowania, sposobu prowadzenia wspólnoty albo wypowiedzi do Trybunału Metropolitalnego - jest to, mówiąc najprościej, sąd kapłański.
Pracują tam księża, którzy są uprawnieni m. in. do prowadzenia postępowania dotyczącego innych kapłanów.
Na terenie Archidiecezji Gdańskiej urząd taki znajduje się przy parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni.

To nie świętokradztwo

ks. Krzysztof Masiulanis
wicedyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii

- Żeby komentować konkretny przypadek należy go dokładnie poznać. Jednak warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze - sprawy, mówiąc wprost - techniczne, dotyczące przyjmowania komunii, muszą być bardzo wyraźnie omówione podczas przygotowań. Może w tym przypadku zabrakło zajęć dotyczących sposobów delikatnego radzenia sobie z opłatkiem przyklejonym do podniebienia. Po drugie - dotykanie opłatka palcami nie jest żadnym świętokradztwem. W wielu krajach, co niedziela, wierni przyjmują komunię, otrzymując opłatek na dłonie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto