Kto blokuje kapitał

Zdaniem Antoniego Styrczuli, prezesa Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych, który gościł na Pomorzu, nieprzychylna postawa samorządów terytorialnych wobec inwestorów zagranicznych to jeden z głównych powodów blokowania inwestycji w naszym kraju.

- Z jednej strony władze lokalne np. sprzedają inwestorowi plac pod budowę, a z drugiej nie wydają pozwolenia na inwestycje - uważa Antoni Styrczula. - W świat idzie informacja, że Polska nie jest dobrym miejscem dla inwestorów...
Dodał, że władze lokalne powinny się starać złagodzić protesty miejscowych kupców, którzy blokują inwestycje. Szef PAIZ twierdzi, że powinna powstać czarna lista samorządów terytorialnych. Nie wprost powiedział, że Gdańsk inwestycjom nie sprzyja.

- Prezes powinien zastanowić się, jak usprawnić współdziałanie między PAIZ a samorządami terytorialnymi, a nie wytykać nam błędy - dodaje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. - Podobne firmy jak PAIZ, na Węgrzech i w Czechach mogą więcej zdziałać dla promocji inwestycyjnej swoich krajów. Na miejscu prezesa Styrczuli wystąpiłbym do rządu o większe uprawnienia w zakresie promowania naszego kraju. Zanim inwestor przyjedzie do danego miasta, najpierw wybiera kraj. Za promocję Polski jako całości odpowiada PAIZ. A jak wiemy, wielu inwestorów wybrało Czechy czy Węgry, a nie nasz kraj. Inwestycje, które mają u nas problemy, to przede wszystkim hipermarkety, ale tych w Gdańsku nam więcej nie potrzeba.

Z danych PAIZ wynika, że zaangażowanie firm zagranicznych w naszym kraju spada. W 2000 roku firmy ulokowały w Polsce 10,6 mld USD, w roku ubiegłym już tylko 7,1 mld USD. Największe zanagażowanie kapitału zagranicznego jest w sektorze handel i naprawy. Zdecydowanie za mało jest inwestycji produkcyjnych. Zdaniem ekonomistów, przyczyn spadku zainteresowania inwestorów naszym krajem należy szukać m.in. w wolniejszym tempie prywatyzacji, biurokracji, niestabilnym prawie i korupcji. Wielu mieszkańców nie jest nastawionych przychylnie inwestycjom zagranicznym. Jednak - jak twierdzą eksperci - polski kapitał, głównie w zakresie nowych technologii, nie jest w stanie sprostać wymogom rynku.