MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kubuś Walkowiak opuścił szpital w Gdańsku. Chłopczyk wraca do domu [ZDJĘCIA]

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Kubuś Walkowiak opuścił szpital w Gdańsku
Kubuś Walkowiak opuścił szpital w Gdańsku Przemek Świderski
Kubuś Walkowiak, mały pacjent Kliniki Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży w gdańskim Copernicusie, który przeszedł 22-godzinny zabieg amputacji lewej ręki, po blisko czterech miesiącach wyszedł ze szpitala.

Do szpitala chłopczyk trafił na początku października ub. roku, w środę lekarze zgodzili się wypisać go do domu. Kubusia odbierał w środę ze szpitala tata Jarosław i wujek, którzy przyjechali po niego aż z Krzyża Wielkopolskiego, niewielkiej miejscowości pod Poznaniem. Do wysłużonego busa zapakowali wszystkie prezenty, które Kubuś otrzymał w grudniu od ludzi poruszonych jego historią. Żegnali ich lekarze i pielęgniarki, którzy bardzo zżyli się z ciężko chorym chłopczykiem.

- Zobaczymy się z Kubusiem za sześć tygodni, bo przyjedzie do nas na kontrolę - informuje dr Dariusz Wyrzykowski, chirurg dziecięcy, który prowadzi chłopca od kilku lat. -. Lekarze bardzo chcieliby, by w przyszłości amputowaną rączkę udało się zastąpić nowoczesną protezą. Będą o tym rozmawiać z jednym z najlepszych na świecie specjalistów od chirurgii rekonstrukcyjnej z Toronto, który przejedzie do Gdańska we wrześniu br.

Wciąż można pomóc Kubusiowi, podajemy nazwę i nr konta fundacji:
Fundacja Dzieciom ,,Zdążyć z Pomocą", Warszawa, ul. Łomiańska 5
Konto Kubusia:
Bank BPH S.A. 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660(darowizny w ramach zbiórki publicznej).
W tytule przelewu dane: 22520 Walkowiak Jakub
Jeżeli zechcesz przekazać Kubusiowi 1 % podatku podaj numer KRS: 00000379041, a w celu szczegółowym wpisz:
22520 Walkowiak Jakub.

Więcej na ten temat na stronie dziennikbaltycki.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto