Kwidzynianka wyśpiewała swoją szansę na sukces

Magdalena Rzemek z Kwidzyna wygrała "Szansę na sukces?, wykonując piosenkę Golec uOrkiestry. Śpiewa od najmłodszych lat. W szkole średniej koncertowała z grupą Papa Dance oraz z Krzysiem Antkowiakiem.

To było trzecie podejście Magdaleny Rzemek do programu Elżbiety Skrętkowskiej "Szansa na sukces?. Pierwszy raz próbowała swoich sił w 1996 roku.
- Nie wyobrażałam sobie, że do wystąpienia w tym programie są tysiące chętnych - wspomina.
Już od switu w wyznaczonym miejscu przed małą budką, w której odbywają się zapisy, ustawia się ogonek ludzi. Magda, pierwszy raz startując w eliminacjach, otrzymała numer trzycyfrowy i dowiedziała się, że na eliminacje ma przyjść około godz. 24. Po przesłuchaniu organizatorzy poinformowali, że na odpowiedź należy czekać około trzech tygodni.

- To niesamowite wrażenie, gdy odbiera się list z informacją: "zakwalifikowała się pani do programu, prosimy przygotować 9 piosenek z repertuaru Krystyny Prońko? - wspomina Magda.
Z nagrania z Krystyną Prońko Magda zapamiętała najbardziej słowa piosenkarki po występie.
- Pani Krystyna powiedziała mi wtedy, że zaśpiewałam
jak zmanierowana gwiazda i nie powinnam brać udziału w takim programie, ponieważ dam sobie radę, a tego typu programy są dla osób, które potrzebują szansy - wspomina.

Magda odebrała to w dwojaki sposób. Z jednej strony, słowa dodały otuchy, z drugiej zniechęciły. Jednak dla niej ta informacja oznaczała głównie to, że pokaże wszystkim, iż kiedyś uda jej się zwyciężyć w tym programie.
Za drugim razem zaśpiewała piosenkę z repertuaru Roberta Chojnackiego i Piaska. Jednak najważniejszy okazał się trzeci udział w "Szansie na sukces?.
- Podczas eliminacji komisja kazała mi śpiewać piosenki Ryszarda Rynkowskiego - mówi. - Byłam zatem przekonana, że ewentualne nagranie programu będzie właśnie z tym wykonawcą.

Gdy od przesłuchania minęły przepisowe trzy tygodnie, a Magda nie otrzymała odpowiedzi, była trochę zawiedziona. Całkowicie też straciła nadzieję, gdy w telewizji zobaczyła program z Ryszardem Rynkowskim.
- Wtedy właśnie postanowiłam wziąć udział w programie muzycznym pt. "Idol?, organizowanym przez Polsat - mówi. - To, co się działo w "Idolu? mogę skomentować krótko: zwariowane zakręcenie.
Do udziału w "Idolu? zgłosiły się tysiące chętnych.

Producent miał nagrać program tylko z 50 osobami. Wśród nich znalazła się Magda, ale zrezygnowała, bo otrzymała odpowiedź z "Szansy na sukces?. Pojechała na nagranie programu z Golcami.
- Umowa z "Idolem? m.in. zabraniała występowania w innych programach. Dla mnie ważniejszy był udział w "Szansie...?, dlatego zrezygnowałam z propozycji Polsatu - mówi.
Wczoraj telewizyjna Dwójka wyemitowała "Szansę na sukces? z udziałem Magdy i braci Golców. Kwidzynianka zaśpiewała piosenkę "Crazy is my live?.

- Osiągnęłam to, co chciałam. Udało mi się wygrać i trudno opisać to szczęście - mówi. - Teraz spokojnie mogę zająć się innymi rzeczami.
Wkrótce Magda Rzemek otworzy w Kwidzynie studio wokalne. Chce przekazać swoje doświadczenie innym. Będzie przygotowywać młodych ludzi do udziału w muzycznych programach telewizyjnych.
- Udziały w tego typu zmaganiach uczą cierpliwości, tolerancji i odporności na stres. A ta chyba jest najbardziej potrzebna w naszych czasach - kończy laureatka "Szansy...? z Golcami.