Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łagodniejsze kary dla nietrzeźwych rowerzystów? Jazda rowerem po alkoholu będzie wykroczeniem

Szymon Zięba
Tomasz Imiński/Archiwum NM
Wszystko wskazuje na to, że przepisy regulujące poruszanie się rowerami po ulicach zostaną zmienione. Do Sejmu trafił rządowy projekt dotyczący karania nietrzeźwych rowerzystów.

Jeżeli nowe regulacje wejdą w życie, cyklista na gazie, zatrzymany przez policję, popełni nie przestępstwo, a wykroczenie. To natomiast obwarowane jest dużo łagodniejszymi, w porównaniu do przestępstwa, sankcjami: m.in. grzywną czy ograniczeniem wolności. W efekcie za jazdę po procentach rowerzyście nie będzie grozić już więzienie.

Czytaj także: Pijani rowerzyści bezkarni? Łagodniejsze kary dla "zawianych" cyklistów

Nie są to jednak wszystkie dolegliwości, które do dyspozycji ma wymiar sprawiedliwości. Wobec nietrzeźwego cyklisty może zostać również orzeczony zakaz prowadzenia rowerów: od sześciu miesięcy do trzech lat. Ten punkt budzi najwięcej kontrowersji wśród fanów jednośladów. Teoretycznie złagodzone przepisy nie mają bowiem zastosowania do cyklistów, którzy na rower wsiądą - choć trzeźwi - to z sądowym zakazem. Sprawa przyłapanej w ten sposób osoby trafia do sądu.

Wymiar sprawiedliwości natomiast może orzec karę pozbawienia wolności, do trzech lat. Budząca kontrowersje regulacja - jak się okazuje - z prowadzeniem jednośladu związana jest w sposób pośredni. - W tym wypadku szkodliwość czynu nie leży w samej jeździe rowerem - wyjaśnia dr hab. Sławomir Steinborn, prof. UG z Katedry Prawa Karnego Procesowego i Kryminologii Uniwersytetu Gdańskiego. I podsumowuje: - surowa sankcja jest odpowiedzią na to, że ktoś zupełnie ignoruje orzeczenie sądu.

Zobacz też: Kryminalna lista przebojów. Alkoholowe ekscesy mieszkańców Pomorza

Choć ewentualne zmiany w prawie, pod wieloma względami są korzystne dla cyklistów, budzą obawy funkcjonariuszy policji. - Jako społeczeństwo nie dorośliśmy jeszcze do złagodzenia tego typu sankcji - podkreśla mł. insp. Janusz Staniszewski, naczelnik drogówki gdańskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. - Przypuszczam, że po zmianie przepisów rowerzyści częściej mogą prowadzić "pod wpływem".

Jak zaznacza funkcjonariusz, obowiązujące, surowsze, regulacje weszły w krew cyklistom i sprawiły, że ci dużo mniej chętnie sięgali po alkohol przed ruszeniem w drogę.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto