Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk 2:2 FC Barcelona. Remis w Super Meczu na PGE Arenie

Redakcja
Lechia Gdańsk niespodziewanie zremisowała 2:2 z wielką Barceloną ...
Lechia Gdańsk niespodziewanie zremisowała 2:2 z wielką Barceloną ... PS
Lechia Gdańsk niespodziewanie zremisowała 2:2 z wielką Barceloną i momentami była równorzędnym zespołem.

Wkrótce zdjęcia z meczu i z trybun!

Niespodziewanie piłkarze Lechii Gdańsk nie przestraszyli się Barcy i w pierwszych minutach przeprowadzili 2-3 ciekawe akcje, a po jednej z nich niezłym strzałem popisał się Piotr Grzelczak. Kilka razy też dobrze zachowali się defensorzy Biało-zielonych, którzy pewnie powstrzymali ataki Katalończyków. W ósmej minucie obrońcy nie upilnowali w polu karnym Alexisa Sancheza, który jednak z kilku metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Niespodziewany remis

Barca rozgrywała piłkę w swoim stylu, ale Lechia odważnie kontrowała i w 15. minucie po świetnym dośrodkowaniu Daisuke Matsui bramkę głową zdobył Jarosław Bieniuk. Trzeba uczciwie przyznać, że Lechia rozegrała ten stały fragment po mistrzowsku. Nawet jeśli w perspektywie miała to być honorowa bramka, to i tak należała się tym kibicom, którzy tłumnie stawili się na gdańskim stadionie. W 26. minucie Barca wyrównała, kapitalnie prawym skrzydłem uciekł Martin Montoya i piłkę z najbliższej odległości wpakował do siatki Sergi Roberto.

W przerwie doszło do kilku zmian, Barca zaczęła spokojnie rozgrywać, ale w 50. minucie nadziała się na kontrę Lechii. Piłkę na lewym skrzydle dostał Piotr Grzelczak, szczęśliwie przedarł się w pole karne i z kilku metrów z ostrego kąta potężnie huknął na bramkę, pokonując bezradnego Oiera. 1:0 - niespodzianka, 2:1 - jeszcze większa niespodzianka!

Wyczekiwany Messi i Neymar, a na koniec fajerwerki

Jednak Lechia z prowadzenia cieszyła się jeszcze krócej niż w pierwszej połowie. W 56. minucie Barca "rozklepała" defensywę gdańszczan i Leo Messi z bliska pokonał Małkowskiego. Bramka nie podłamała Lechii, która raz na jakiś czas kontrowała Barcę, a chyba najlepszą połowę w swojej karierze rozgrywał Piotr Grzelczak, który kilka razy pokazał imponujące zagrania.

Źródło: TVN24/X-News

W 79. minucie doszło do wyczekiwanego debiutu. Na murawie PGE Areny pierwszy raz w barwach Blaugrana wystąpił Neymar, który zastąpił Aleisa. Brazylijczyk jednak nic specjalnego w Gdańsku nie pokazał, a z kolei Lechia w ostatnich sekundach meczu miała idealną okazję do wygrania tego meczu, ale Duda nie zdążył dojść do dobrego podania ze skrzydła.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem. Na koniec organizatorzy przygotowali efektowny pokaz fajerwerków, który uświetnił przyjazd najlepszej drużyny Hiszpanii w zeszłym sezonie i jednej z najlepszych na świecie w ostatnich latach.

Lechia Gdańsk 2:2 FC Barcelona

Bramki: Beniuk, Grzelczak - Sergi Roberto, Messi.

Lechia: Bąk (Małkowski 46') - Deleu (Oalembo 46'), Bieniuk (Bąk 46'), Madera (Janicki 46'), Pazio - Frankowski (Duda 80'), Dawidowicz (Smuczyński 46', Kcprzycki 83'), Pietrowski (Zyska 9'), Grzelczak (Łazaj 87'), Matsui - Buzała (Tuszyński 32').

Barcelona: Pinto (Oier 46') - Montoya (Kiko 63'), Sergi Gomez (Planas 63'), Bartra (Quintill 63'), Adriano (Patric 63') - Song (Samper 63'), Dos Santos (Ilie 63'), Sergi Robergo (Espinosa 63') - Tello (Joan Roman 21'), Sanchez (Neymar 79'), Messi (Dongou 76').

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto