Trener Piotr Stokowiec lubi piłkarzy, z którymi wcześniej pracował i zna ich możliwości. W ten sposób z Zagłębia Lubin do Gdańska przeniósł się przed rokiem Jarosław Kubicki. Teraz szkoleniowiec biało-zielonych ponownie spogląda na Lubin, a konkretnie w kierunku Filipa Starzyńskiego.
Popularny "Figo" był w kręgu zainteresowań biało-zielonych już rok temu, ale wówczas nie udało się sfinalizować transferu. Teraz ten temat powraca, ale na pewno nie będzie łatwo pozyskać Starzyńskiego, który ma ważny kontrakt z Zagłębiem do końca czerwca 2020 roku. Niewątpliwie pozyskanie tego piłkarza byłoby ogromnym wzmocnieniem środka pola w Lechii. Starzyński w tym sezonie w Lotto Ekstraklasie strzelił 12 goli i dołożył sześć asyst.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice na meczu Lechii z Zagłębiem [zdjęcia]
Kto jeszcze może zasilić Lechię? Pewne jest, że w gdańskiej drużynie zagra Żarko Udovicić. Gotowy do powrotu do Polski jest środkowy obrońca Mario Maloca. Piłkarz ma kilka ofert, ale on sam najchętniej znowu zagrałby w zespole biało-zielonych. Na liście życzeń znalazł się także Maciej Gajos, który po sezonie pożegna się z Lechem Poznań. Tego piłkarza Stokowiec prowadził w Jagiellonii. Zapewne jednak Gajos nie trafi do Lechii gdyby udało się pozyskać Starzyńskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Lechia gotowa na letnie transfery
Lechię na pewno opuści Konrad Michalak, który nie zagrał w ostatnim meczu z Cracovią, chociaż był z drużyną biało-zielonych w Krakowie. Michalak do gdańskiego zespołu dołączył dopiero w sierpniu ubiegłego roku na zasadzie wymiany z Legią Warszawa na Pawła Stolarskiego. Teraz odejdzie do rosyjskiego Achmata Grozny. W tym sezonie, grając w gdańskim zespole, Michalak strzelił jednego gola i miał jedną asystę. Rosjanie mają zapłacić za niego przynajmniej milion euro.
Ajax lepszy od Tottenhamu. Erik ten Hag: W pierwszej fazie spotkania kompletnie zdominowaliśmy grę i strzeliliśmy fantastycznego gola
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?