Lechia Gdańsk i Lotos podpisały umowę sponsoringową

Dzięki podpisanej umowie, w ciągu trzech lat budżet Lechii Gdańsk wzbogaci się o kilkanaście milionów złotych. Dokładna suma jednak nie jest znana, gdyż zarówno Maciej Turnowiecki, prezes Lechii SA, jak i Paweł Olechnowicz, prezes Grupy LOTOS S.A. zasłaniali się tajemnicą handlową. Nieoficjalne informacje mówią jednak o kwocie rzędu 6 mln złotych rocznie.

- Uznaliśmy, że możemy sponsorować Lechię, bo... nas po prostu na to stać. - powiedział Paweł Olechnowicz - Dzięki temu i firma i środowisko piłkarskie odniesie same korzyści. Zdecydowała jakość zespołu i poprawiający się wizerunek piłki nożnej w Polsce. Nie boimy się inwestować w Lechię, bo klub już teraz daje gwarancję wysokiej jakości, a będzie jeszcze lepiej. Jesteśmy pewni, że to dobry kierunek dla firmy.

Jak powiedział Maciej Turnowiecki, umowa wchodzi w życie od najbliższego meczu z Zagłębiem Lubin i już wtedy piłkarze wystąpią z logo nowego sponsora tytularnego na koszulkach. A prezydent Adamowicz dodał: - Spełniają się rzeczy, o których 5 lat temu mogliśmy jeszcze marzyć. I kiedy zespół gra dobrze i jest zapotrzebowanie na piłkę nożną tak duże jak u nas, takie marzenia stają się rzeczywistością.

A przed podpisaniem umowy na prezesa Lotosu czekała niespodzianka. Z rąk Macieja Turnowieckiego otrzymał oficjalną piłkę Ekstraklasy z podpisami całego zespołu oraz koszulkę z numerem 10 i swoim nazwiskiem. Zaraz po tym prezesi Lotosu i Lechii oraz Andrzej Placzyński z firmy Sportfive Polska podpisali stosowne dokumenty dzięki czemu umowa stała się faktem.

Czytaj codziennie: MMTrojmiasto.pl/Wiadomości