Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok 11.12.2021 r. Lechia chce wygraną pożegnać kibiców. Tomasz Kaczmarek: Mecz ma niesamowite znaczenie

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Przemysław Świderski
Lechia zaczyna rundę rewanżową, a na mecz do Gdańska przyjedzie Jagiellonia Białystok. Obie drużyny mają problemy kadrowe, ale gdańszczanie nie dopuszczają do siebie innej myśli, jak tylko zwycięstwo na pożegnanie z kibicami w ostatnim meczu na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk w tym roku.

Zespół biało-zielonych już wcześniej borykał się z kontuzjami, a także problemami zdrowotnymi. Po chorobach do treningów wcześniej wracali Kacper Sezonienko, Omran Haydary, Ilkay Durmus czy Jan Biegański, a po kontuzji Joseph Ceesay. W ostatnich meczach do dyspozycji sztabu nie byli chory Zlatan Alomerović i kontuzjowany Maciej Gajos. Teraz doszły kolejne problemy, bo w meczu z Jagiellonią za kartki muszą pauzować Michał Nalepa i Conrado. Za Nalepę szansę dostanie pewnie na środku obrony Kristers Tobers. Więcej możliwości jest na skrzydle, bo zagrać mogą Ceesay, Sezonienko, a nawet Mateusz Żukowski. Sztab biało-zielonych może też zdecydować się na wariant podobny, jak w Szczecinie, czyli z Marco Terrazzino, jako fałszywym prawym skrzydłowym.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok NA ŻYWO. Biało-zieloni wygrają ostatni mecz w roku w Gdańsku?

- Poza brakiem Nalepy i Conrado sytuacja kadrowa jest dobra. Raczej wszyscy zawodnicy powinni być do mojej dyspozycji tylko znak zapytania trzeba postawić przy Maćku Gajosie. W środę zaczęliśmy wprowadzać go do treningu. Idziemy cały czas do przodu, ale dalej nie mogę powiedzieć, czy będzie gotowy do gry w sobotnim meczu z Jagiellonią – zdradził Tomasz Kaczmarek, trener Lechii.

Cel biało-zielonych - bez względu na sytuację kadrową - jest jeden i mówił o tym Flavio Paixao, kapitan biało-zielonych, po wygranym meczu z Rakowem Częstochowa.

- Jak gramy na naszym stadionie, to zawsze musimy być najlepszą drużyną na boisku, a naszym celem trzy punkty. Żaden remis tylko zwycięstwo i taka musi być nasza mentalność – powiedział Flavio.

CZYTAJ TAKŻE: W jakim składzie zagra Lechia z Jagiellonią? Kta zastąpi Nalepę i Conrado?

Swoje problemy ma Jagiellonia, bo w ostatnim okresie od czterech do sześciu zawodników przechodziło zakażenie koronawirusem. Niektórzy mają już wrócić, w tym bramkarz Pavels Steinbors. Do tego kontuzjowany jest najlepszy piłkarz zespołu, Jesus Imaz. W poprzedniej kolejce „Jaga” przegrała u siebie z Górnikiem Łęczna, zajmującym ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

- Wiadomo, że na ten moment Lechia jest na papierze faworytem i że zdecydowanie lepiej od nas gra w piłkę. W piłce z każdym rywalem można jednak powalczyć i wygrać. Myślę, że nasza drużyna pokaże charakter i powalczy o to, by zmazać plamę z ostatniego meczu i przede wszystkim zdobyć punkty – powiedział Michał Nalepa, zawodnik Jagiellonii i były piłkarz Arki Gdynia.

Biało-zieloni spodziewają się dziś trudnego meczu. Drużyna z Białegostoku przyjedzie do Gdańska podrażniona i będzie chciała się podnieść na koniec roku.

- Nie wiem w jakiej sytuacji jest Jagiellonia po ostatniej porażce, bo nie jestem wewnątrz zespołu. Myślę jednak, że przyjedzie się zrehabilitować. Brak Imaza to z pewnością osłabienie dla naszych rywali. Zawsze to boli, kiedy tak dobrzy piłkarze doznają kontuzji, bo to strata dla drużyn, ligi i kibiców. W naszym zawodzie musimy jednak sobie radzić z brakiem najlepszych zawodników. My musieliśmy wybrnąć z kontuzji w naszym zespole, a w Jagiellonii też na pewno wiedzą, jak mają sobie poradzić z tą sytuacją – przekonuje trener Kaczmarek.

Dla Lechii mecz z Jagiellonią będzie bardzo ważny. Biało-zieloni chcą umocnić się na podium w PKO Ekstraklasie na zakończenie roku. To będzie też ostatni mecz w Gdańsku w tym roku, więc piłkarzom zależy, żeby jak najlepiej pożegnać się z kibicami. Drużynie zostanie jeszcze tylko wyjazdowe spotkanie z Wisłą Płock.

- Za nami zwyczajny tydzień. Byliśmy zadowoleni, że w sposób przekonujący wygraliśmy z Rakowem, ale my tego po sobie oczekujemy. Chcemy wejść na taki poziom sportowy, że z dwoma, trzema czołowymi zespołami w Ekstraklasie grać jak równy z równym. Naszym celem jest zagrać mecz na naszych warunkach, ale oprócz tego zrobić dobry wynik. Bardzo zależy nam na udanym najbliższym meczu, bo to ważne dla kontynuacji pracy. Mecz z Jagiellonią ma niesamowite znacznie, żeby pójść za ciosem i grać w piłkę – powiedział trener Lechii.

Drużynie nie było łatwo się przygotowywać do dzisiejszego meczu. Pojawiły się mrozy, które wpłynęły na jakość boiska treningowego. Sztab szkoleniowy liczy na to, że sytuacja ulegnie poprawie i stan boiska będzie w lepszym stanie.

- Nie jest łatwo. Duże mrozy miały przełożenie na sytuację boiskową i treningową. Bardzo potrzebujemy konkretnego wsparcia miasta w zakresie przygotowania i ogrzewania boiska. W tym tygodniu nie udało nam się rozwiązać tego problemu w sposób zadowalający w stu procentach. Ja wiem, że to jest wymagający temat, ale musimy się podjąć wszelkich starań, żebyśmy mogli wykonywać pracę na najwyższym poziomie. Ważne, że są komunikacja i dobre chęci. W tym tygodniu był problem, bo boiska są zamarznięte i mogliśmy korzystać tylko z niektórych części. Boisko jest podgrzewane sektorami i dlatego inne fragmenty są zamarznięte. Dla nas to wyzwanie, żeby była właściwa intensywność treningu, a do tego rośnie ryzyko kontuzji. Na szczęście wszystko wyszło dobrze. Obawiam się jednak długiej oraz mocnej zimy i wspólnie musimy znaleźć dobre rozwiązania – zakończył trener Kaczmarek.

Mecz Lechii Gdańsk z Jagiellonią Białystok rozegrany zostanie dziś o godzinie 20 na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Transmisja w TVP Sport i Canal+ Sport.

Polska poznała rywali w walce o mundial. Mogło być dużo gorzej
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto