Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Lech Poznań 31.08.2022 r. Lechia rozbita przez mistrzów Polski. Kolejna kompromitująca porażka biało-zielonych ZDJĘCIA

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk - Lech Poznań
Lechia Gdańsk - Lech Poznań Przemysław Świderski
Lechia znowu się skompromitowała i przegrała u siebie z Lechem Poznań 0:3. Sytuacja drużyny jest katastrofalna.

Lechia w meczu z Lechem zagrała poprawnie. Przez 17 minut. Potem znowu straciła gola i wszystko się posypało. Trener Tomasz Kaczmarek tłumaczył przed meczem, że drużyna jest w trudnej sytuacji i jak coś nie idzie po myśli, to szybko się załamuje. Tylko, że na te slogany i czary słowne nie ma już czasu, bo zaraz opuszczenie ostatniej pozycji w tabeli PKO Ekstraklasy stanie się dużym wyzwaniem. Szkoleniowiec Lechii, kiedy zaczynał pracę w Gdańsku, mówił z entuzjazmem w głosie, że chce, aby Lechia grała tak, że kibice wychodząc ze stadionu nie będą mogli się doczekać kolejnego meczu. Dziś doprowadził zespół do takiego stanu, że zaraz na stadion Polsat Plus Arena nikt nie będzie chciał przychodzić. Fakty są takie, że drużyna Lechii prezentuje się kompromitująco i bez dwóch zdań zasługuje na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. To dziś najsłabszy zespół w PKO Ekstraklasie.

CZYTAJ TAKŻE: Poznajcie partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk! One oczarowały zawodników GALERIA

Trudno już teraz ocenić, kto jest bardziej bezradny – Lechia na boisku czy zarządzający nią szkoleniowiec? Wystawienie do gry trenującego z drużyną od dwóch dni Joela Abu Hanny, wypożyczonego z Legii przeciętniaka, było ze strony Kaczmarka aktem desperacji, który się nie powiódł. Zresztą szkoleniowiec biało-zielonych coraz trudniej znosi presję i nerwowo reagował na pytania, czy jego pozycja jest zagrożona. Ewidentnie widać, że w tej drużynie dziś już nic nie funkcjonuje. Piłkarze Lecha przez cały mecz byli dynamiczni i energiczni, a gdańszczanie przez całe spotkanie poruszali jak muchy w smole. Liczby nie kłamią. Lechia przegrała czwarty mecz z rzędu, a w sześciu spotkaniach straciła 15 goli. To jest kompromitacja. Biało-zieloni mają już cztery punkty straty do bezpiecznego miejsca lidze. Ponownie Lechia straciła bramki po własnych błędach, bardzo prostych. I znowu można dorabiać do tego historię, ale to kompletnie niczego nie zmienia. Co dalej? Na to musi odpowiedzieć teraz zarząd klubu. Zarząd coraz bardziej okrojony, bowiem pożegnali się z nim Michał Hałaczkiewicz – co było wcześniej uzgodnione z akcjonariuszem większościowym – oraz Piotr Zejer ze strony akcjonariuszy mniejszościowych, który zawiesił swoje uczestnictwo w zarządzie i w oświadczeniu napisał, że nie widzi możliwości dalszej współpracy z prezesem Żelemem.

CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Syczewska dla "DB": Widzę brak zrozumienia i komunikacji. Krytyka ma uczyć ROZMOWA

Podczas meczu dostało się prezesowi Pawłowi Żelemowi, który usłyszał pod swoim adresem wulgarne przyśpiewki. Kibice oszczędzili trenera Kaczmarka, za to piłkarze usłyszeli krótkie „Lechia grać, k… mać”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto