Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk leci do Turcji w okrojonym składzie. Zbigniew Oszmana odszedł z klubu po 10 latach. Surowa kara dla kibiców na mecz z Wisłą

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Zbigniew Oszmana
Zbigniew Oszmana Jakub Steinborn
Lechia Gdańsk zainauguruje rundę wiosenną Fortuny 1. Ligi z Wisłą Płock niemal przy pustych trybunach. To kara za nieodpowiedzialne zachowanie kibiców, którzy doprowadzili do przerwania meczu z Chrobrym Głogów. W sobotę rano drużyna wyleci na zgrupowanie do Turcji, ale w osłabionym składzie jeśli chodzi o sztab szkoleniowy. Z klubem pożegnał się Zbigniew Oszmana.

Odejście Oszmany, człowieka związanego z Lechią, to duże zaskoczenie. Szkoleniowiec ten od blisko 10 lat był w sztabach szkoleniowych kolejnych trenerów, a pracę zaczął za kadencji Jerzego Brzęczka. Pełnił rolę analityka, ale pracował również w Akademii Lechii Gdańsk.

Oszmana w piątek (19.01.2024 roku) był po raz ostatni w pracy. Widać jak dużym cieszy się szacunkiem, bo kolejni piłkarze polscy i zagraniczni z żalem i serdecznie żegnali się ze szkoleniowcem umawiając się jednocześnie na utrzymanie kontaktu.
- Rezygnacja z pracy w Lechii to moja decyzja – powiedział nam krótko Oszmana.

Szkoleniowiec na pewno mógł czuć się rozgoryczony, bo jego pensja była dwukrotnie zmniejszana, a aktualnie była niższa o 50 procent od pierwotnej. Zbigniew Oszmana dostał jednocześnie inne propozycje pracy, ale sam na razie nie chce pracować w Polsce. Dla Oszmany polski klub to Lechia i decyzję o odejściu podjął z nieukrywanym smutkiem i żalem. Swoją pracę zawodową nadal chce kontynuować w piłce nożnej, ale niekoniecznie będą to codziennie zajęcia w klubie. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie wyjedzie z Polski i tam będzie wykorzystywać swoją wiedzę.

Oszmany oczywiście zabraknie już w sztabie szkoleniowym Lechii, który poleci z drużyną na zgrupowanie do Turcji. W kadrze Biało-Zielonych nie ma większych niespodzianek, bowiem nie ma żadnych nowych twarzy. Z zespołem polecą Luis Fernandez oraz Conrado, choć w przypadku tego drugiego powrót do gry nie zapowiada się zbyt szybko. Drużyna Lechii w nocy z piątku na sobotę uda się autokarem do Warszawy skąd w sobotę (20.01.2024 r.) o godz. 8 odleci do Turcji. Tam Biało-Zieloni rozegrają sześć sparingów, a do Gdańska wrócą 10 lutego, a więc na tydzień przed rozpoczęciem rundy rewanżowej.

CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia

Pierwszy mecz Lechia rozegra z Wisłą Płock, a na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk będzie mogło pojawić się tylko nieco ponad tysiąc widzów. To kara za odpalenie środków pirotechnicznych przez kibiców podczas spotkania z Chrobrym Głogów, co doprowadziło do przerwania meczu na kilkadziesiąt minut. To kolejna kara, bo już na spotkanie z GKS Katowice niemal cały stadion w Gdańsku był zamknięty. Dodatkowo na fanów Biało-Zielonych został nałożony zakaz wyjazdowy na spotkania ze Zniczem Pruszków oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto