Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Miedź Legnica 10.03.2023 r. Lechia rozbiła Miedź w świetnej drugiej połowie! Dwa gole Łukasza Zwolińskiego

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk - Miedź Legnica
Lechia Gdańsk - Miedź Legnica Karolina Misztal
Lechia Gdańsk dała popis skuteczności w drugiej połowie i rozgromiła zespół Miedzi Legnica 4:0! Biało-zieloni wracają do gry o utrzymanie w PKO Ekstraklasie, ale przed zespołem kolejne mecze o wszystko. Do wygranej drużynę poprowadził Łukasz Zwoliński, który strzelił dwa gole, a ostatni zespół w ligowej tabeli dobił Flavio Paixao.

Marcin Kaczmarek, trener Lechii, oraz jego podopieczni podkreślali przed meczem, że po słabej grze, trzech porażkach z rzędu i wylądowaniu w strefie spadkowej najważniejsze będzie przygotowanie mentalne zespołu do meczu z Miedzią. Przyjazd ostatniego zespołu w tabeli to była idealna okazja, żeby się przełamać. Porażka, a nawet remis, byłyby pogrążeniem biało-zielonych.

Szkoleniowiec biało-zielonych podkreślał wartość rozmów jakie zostały przeprowadzone na początku tygodnia i zapowiadał zmianę oblicza zespołu. W środku pola pojawił się zdecydowanie bardziej ofensywie usposobiony Marco Terrazzino, a na skrzydłach pojawili się Dominik Piła i Kevin Friesenbichler. Trudno było zachwycać się grą gdańskiego zespołu w pierwszej połowie. Było kilka akcji, które mogły rozwinąć się znacznie lepiej, ale zawsze brakowało lepszego rozegrania piłki. W efekcie zabrakło goli i nie wyglądało to dobrze.

- Liczymy na więcej ruchu zawodników z przodu, bo mieliśmy grać piłkę na wolne pole. Z pewnością brakowało nam ostatniego podania – mówił w przerwie meczu Rafał Pietrzak, obrońca biało-zielonych.

Druga połowa meczu była na szczęście zupełnie inna. Piłkarze Lechii spuścili hamulec i pokazali, że w tym zespole wciąż jest bardzo duża jakość w ofensywie. Od początku tej części na placu gry pojawił się Ilkay Durmus, który zmienił Friesenbichlera i wreszcie zagrał tak, jak można tego od niego oczekiwać. Wszystko zaczęło się już trzy minuty po rozpoczęciu gry, kiedy dośrodkował Rafał Pietrzak, a piłkę do siatki skierował Łukasz Zwoliński. To był początek popisów strzeleckich biało-zielonych. Kolejna bramka była autorstwa Durmusa, który pięknym strzałem prawą nogą umieścił piłkę w bramce. Zresztą Durmus pokazał się też w doliczonym czasie gry, gdyby asystował przy trafieniu Flavio Paixao. Dla Portugalczyka to 108 gol na boiskach polskiej Ekstraklasy. Wcześniej jeszcze był karny dla biało-zielonych. Dość długo trwała analiza faul, ale ostatecznie sędzia uznał, że Jakub Bartkowski był faulowany, a Zwoliński pewnie wykorzystał karnego. Dla „Zwolaka” to bramki numer osiem i dziewięć w tym sezonie i jest aktualnie wiceliderem klasyfikacji najlepszych strzelców.

Takiego meczu Lecha z całą pewnością potrzebowała. Po wysokiej porażce z Lechem powetowała to sobie w spotkaniu z Miedzią i powinna dostać pozytywnego kopa na kolejne bardzo ważne mecze. Często jedna wygrana potrafi dać drużynie niesamowity impuls. Tutaj jest dużo pozytywów. Lechia wygrała po trzech kolejnych porażkach, wreszcie zagrała na zero z tyłu, co nie udawało się od spotkania z Widzewem. Ważną postacią w środku pola może być Marco Terrazzino, a obudził się Durmus.

CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje

Zwoliński z kolei wciąż imponuje skutecznością. Lechia w tym roku w lidze strzeliła siedem goli, z czego pięć zdobył właśnie Zwoliński. Taki mecz z pewnością wlał nadzieję w serca kibiców oraz powinien przywrócić pewność siebie drużynie biało-zielonych. Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka prezentując tak skuteczny futbol, jak w drugiej połowie, z pewnością mogą utrzymać się w elicie. Tą wygraną trzeba się cieszyć, ale nie można popadać w zachwyt. To dopiero pierwszy kroczek, a przed Lechią jeszcze sporo meczów bardzo ważnych i trudnych.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto