Lechia Gdańsk na ostatniej prostej zgrupowania w Turcji. Zostały dwa ostatnie sparingi

Lechia na ostatniej prostej przygotowań

To już ostatnie dni piłkarzy Lechii Gdańsk na tureckiej ziemi. Obóz w Antalyi zbliża się do końca, a do startu rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie zostały już tylko nieco ponad dwa tygodnie.

Przyjęło się mówić, że zimowe zgrupowania są dużo bardziej wymagające niż te letnie. Trener Tomasz Kaczmarek nie oszczędzał swoich zawodników, często ordynował dwie jednostki treningowe dziennie. Piłkarze spędzali czas głównie na boisku oraz siłowni, choć oczywiście znalazł się też czas na relaks. Był do dyspozycji basen, stoły do bilarda, piłkarzyki i innego typu rozrywki, z których gdańszczanie chętnie korzystali. Rzecz jasna w wolnych chwilach, których zbyt wiele nie było.

Odbyły się też dwa sparingi, z których jednak nie można wyciągać daleko idących wniosków. Najpierw Lechia pokonała FC Botosani 3:2, a następnie przegrała z Czornomorciem Odessa 0:2. Tu trzeba dodać, że to drugie spotkanie zostało rozegrane w systemie 4x30 minut. Z Ukraińcami nie zagrali lekko kontuzjowani Michał Nalepa i Mario Maloca, natomiast nie urazy te nie wpłynęły mocno na ich dalszą pracę.

A skoro mowa o pracy, to w poniedziałek przygotowania wznowił drugi zespół Lechii. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w zajęciach uczestniczyli Omran Haydary i Mateusz Żukowski, których przyszłość w Lechii wciąż nie jest znana. W przypadku Afgańczyka pojawił się temat transferu definitywnego do Wisły Płock. W kontekście Żukowskiego mówiło się o Legii Warszawa, natomiast w ostatnich dniach sprawa nieco ucichła. Z kolei w najbliższym czasie powinno zostać oficjalnie ogłoszone półroczne wypożyczenie Miłosza Szczepańskiego do Warty Poznań.

Warto też zaznaczyć, że kadra Lechii powiększyła się, ponieważ w środę późnym wieczorem na zgrupowanie w Turcji doleciał Conrado, który nie mógł podróżować wcześniej z całym zespołem z powodu choroby. Brazylijczyk dołączył na ostatnie cztery dni obozu i być może dostanie szanse w dwóch ostatnich sparingach. Były plany, by do Lechii dołączył jeszcze środkowy obrońca Mateusz Cichocki, prezes Paweł Żelem sondował możliwość sprowadzenia go, jednak 29-latek najprawdopodobniej przedłuży kontrakt z Radomiakiem Radom. Tym samym Lechia w dalszym ciągu będzie zmuszona do poszukiwania stopera.

Przypomnijmy, że biało-zieloni zagrają w sobotę o godz. 15 sparing z Achmatem Grozny (7. zespół ligi rosyjskiej), a w niedzielę o 15.30 z Dinamem Batumi (mistrzem Gruzji z ubiegłego sezonu). Następnie Lechia wraca do Polski i będzie kontynuować przygotowania do rundy wiosennej na własnych obiektach.

Pierwszy mecz rundy wiosennej Lechia rozegra 5 lutego o godz. 20, a jej rywalem będzie Śląsk Wrocław.