Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk nie chciała puścić zawodnika na zgrupowanie. "Był pewien problem"

ŁŻ
Lukas Haraslin zagrał w młodzieżowej reprezentacji Słowacji wbrew zaleceniom sztabu szkoleniowego Lechii Gdańsk? Na to wychodzi. Tyle że piłkarz nie odczuwa już skutków kontuzji.

21-letni piłkarz Lechii najpierw pojawił się na boisku w miniony piątek w spotkaniu przeciwko Albanii w ramach eliminacji ME U-21. W 77. minucie zastąpił na murawie Nikolasa Spaleka (jego drużyna wygrała 3:2). Z kolei we wtorek, grając przeciwko temu samemu rywalowi, spędził na boisku już całe 90 minut. Mało tego, strzelił nawet bramkę na 1:0 dla swojego zespołu.

- Myślałem, że będę odczuwał ból w kolanie i nie wytrzymam 90 minut. O dziwo jednak tak nie było - relacjonuje Haraslin w rozmowie dla serwisu profutbal.sk.

Zawodnik zdradził też, że sztab szkoleniowy gdańskiej Lechii nie był zwolennikiem jego wyjazdu na zgrupowanie kadry. Czy w związku z tym 21-latek będzie miał teraz problemy?

- Zobaczymy, co powiedzą w klubie po moim powrocie. Był pewien problem związany z moim wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji. Mówili mi, że nie jestem jeszcze gotowy. Lekarze dali mi jednak pozwolenie. Wziąłem to zatem na siebie. No i zagrałem cały mecz - kontynuuje Haraslin.

To sytuacja dosyć dziwna. Po 244 dniach przerwy Słowak zagrał w reprezentacji młodzieżowej, a nie jak to zwykle wygląda - najpierw powrót do gry w klubie, a dopiero później kadra.

źródło: profutbal.sk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto